Szczotka Tangle Teezer - historia, rodzaje i przeznaczenie
Cześć! Są takie kosmetyki oraz akcesoria, które pojawią się właściwie znikąd i robią od razu ogromną furorę. Można powiedzieć, że tak jest też ze szczotkami do włosów Tangle Teezer. Niby to tylko kawałek plastiku w kilku rodzajach do wyboru, więc skąd wziął się jej fenomen? O tym w dzisiejszym artykule. Zapraszam do poczytania :)
KTO I DLACZEGO STWORZYŁ SZCZOTKI TANGLE TEEZER?
Szczotka Tangle Teezer została stworzona przez znanego brytyjskiego fryzjera Shaun'a Pulfrey'a. W swojej pracy stale zmagał się on z włosami splątanymi i trudnymi do rozczesania. Pewnego dnia w jego głowie powstał pomysł stworzenia szczotki, która zamiast tradycyjnych ząbków, będzie posiadała posiadała elastyczne, ślizgające się po powierzchni włosów ząbki. Swój pomysł przedstawił w telewizyjnym show Dragons’Den w Wielkiej Brytanii, w którym uczestnicy ukazują swoje idee na świetny biznes. Tam niestety nie doceniono jego pomysłu. Jednakże Shaun nie poddał się i po 4 latach pracy wydał na rynek rewolucyjną szczotkę TT. Obecnie występuje ona w kilku rodzajach i wielu kolorach, ale o tym za chwilę.
3 CECHY CHARAKTERYSTYCZNE TYCH SZCZOTEK
1. Ząbki FLEXI - są wykonane z trwałego, elastycznego tworzywa odpornego na uszkodzenia i odkształcanie. Ząbki te mają różne długości, dzięki czemu bez ciągnięcia i szarpania rozczesują wszystkie rodzaje włosów.
2. Wyprofilowany kształt - dzięki niemu szczotki idealnie dopasowują się do dłoni oraz ułatwiają manewrowanie nimi. Szczotki są niewielkich rozmiarów, więc w całości mieszczą się w dłoni, co zapewnia całkowitą kontrolę nad rozczesywaniem. Dzięki tak dobranemu kształtowi możemy mocniej dociskać szczotkę do głowy, co umożliwia bardzo przyjemny masaż skóry głowy. Oprócz tego stymuluje cebulki włosów do wzrostu.
3. Różnorodna kolorystyka szczotek - sprawia, że wyglądem trafiają w gust większości osób, nie tylko kobiet. Kolory są tak dobrane, że ciężko zdecydować się tylko na jeden egzemplarz szczotki.
Jak widzicie trzy cechy, niby banalne, a sprawiają, że szczotki Tangle Teezer są genialne w swej prostocie.
RODZAJE SZCZOTEK TANGLE TEEZER
W sprzedaży dostępne jest aż 5 rodzajów tych szczotek. Każdy rodzaj dodatkowo można kupić w kilku wersjach kolorystycznych. Oto i one:
1. The Original - klasyczna wersja szczotki Tangle Teezer. Jest najbardziej znana i najczęściej kupowana.
2. Salon Elite - od zwykłej wersji różni ją właściwie tylko kształt. Jest jakby bardziej opływowy i dopasowany do dłoni.
3. Aqua Splash - wersja wodoodporna, idealna na basen czy pod prysznic lub do kąpieli. Świetnie nadaje się do rozprowadzania odżywek lub masek na włosach. Nie wyślizguje się z dłoni i nie zbiera wody. Kształtem przypomina gąbkę :)
4. Compact Styler - to mój ulubieniec. Niewielka, ale ogromnie poręczna i praktyczna. Nieodłączny torebkowy bywalec. Posiada nakładkę ochronną, dzięki której nie zniszczy się nawet podczas najbardziej ekstremalnych podróży.
5. Flower Pot - urocza, w kształcie kwiatka, przeznaczona specjalnie dla dzieci. Jest niewielka, więc zmieści się w dziecięcej dłoni. Dodatkowo zawiera pojemniczek, w którym można przechowywać np. spinki do włosów.
Ja posiadam dwie wersje szczotki: kompaktową (w owieczki) i Salon Elite (czarną). Obie doskonale radzą sobie z rozczesywaniem włosów, jednak bardziej lubię tą kompaktową (jest nieco mniejsza i jakoś lepiej mi się nią obsługuje).
PRZEZNACZENIE
Szczotki Tangle Teezer przeznaczone są dla każdego - dla kobiet, dla dzieci, ale również dla mężczyzn. Doskonale poradzą sobie z rozczesywaniem nawet najbardziej plączących się włosów, przy czym nie będą szarpały ani ciągnęły. Sprawdzą się zarówno przy włosach długich, jak i krótkich; przy kręconych, ale też przy prostych. Można nimi rozczesywać włosy na sucho i na mokro. Z doświadczenia wiem, że lepiej radzą sobie na suchych włosach.
Jeśli macie problem z plątaniem się włosów, to szczotka Tangle Teezer może okazać się dla Was wybawieniem. Ja nie wyobrażam sobie nie mieć tej szczotki, szczególnie w wersji kompaktowej. Szczotkę Tangle Teezer możecie kupić na iperfumy.pl
Właśnie z tydzień temu oglądałam Dragons’ Den. W tym odcinku pokazywali jak uczestnikom idą interesy i było też o TT. Milionerzy żałują, że nie zainwestowali. :)
OdpowiedzUsuńJa mam Aqua splash i compact z obu jestem zadowolona:) a mój pies ma original ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szczotki TT, dostałam jeszcze wersję kompaktową ale zaopiekowała się nią moja wnusia.;) No i teraz czas sprawić se drugą. :))
OdpowiedzUsuńja mam w kompakcie ;)
OdpowiedzUsuńMam Oeiginal'a. Uwielbiam tą szczotkę i nie wiem jak mogłam wcześniej bez niej żyć :D Ten Pan ma ode mnie wielkiego uniesionego w górę kciuka, za wymyślenie takiej prostej rzeczy, która tak bardzo ułątwia kobietom życie :)
OdpowiedzUsuńMam dwa kompakty i nie wyobrażam sobie czesania inną szczotką :) Ideał :)
OdpowiedzUsuńMam wersję kompaktową i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńMam czarną kompaktową. :D Nie wiedziałam, że czesanie może być przyjemne, serio. Ale to chyba dla tego, że trafiałam na złe szczotki, a TT to mój pierwszy krok w włosomani, :)
OdpowiedzUsuńMam wersję oryginalną w dwóch, nota bene takich samych kombinacjach kolorystycznych. Zastanawiam się jeszcze nad zakupem kompaktowej specjalnie do torebki ;)
OdpowiedzUsuńja mam ta kompaktowa i salon elite:)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie mam swojej TT ;)
OdpowiedzUsuńMam The Original fioletowo-różową, a dzisiaj zamówiłam Compact Styler różową do torebki :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam, ale nie obraziłabym się gdyby Mikołaj mi ją przyniósł pod choinkę:)
OdpowiedzUsuńJa nie mam TT ale mam taka podróbkę z Biedry i jeśli chodzi o wygląd jest prawie taka sama ale działanie pewnie 100 razy gorsze :D
OdpowiedzUsuńMarzy mi się kompakt :)
OdpowiedzUsuńJa dorzucę jeszcze do przeznaczenia, że starą szczotką czeszę mojego psiaka i on to uwielbia, a przed innymi szczotkami uciekał! ;) Miło było poczytać o historii mojej ulubionej szczoty :)
OdpowiedzUsuńmam wersję kompaktową ale pomimo, ze mam długie, gęste i zarazem plączace się włosy to jakoś rewelacyjnie nie zdaje egzaminu :(
OdpowiedzUsuńjeziu ten kwiatek śliczny a to, że dla dzieci .... cóż my zawsze będziemy dzieźmi naszych rodziców :D
OdpowiedzUsuńnie mieliśmy takiej, ale dużo się naczytaliśmy :)
OdpowiedzUsuńMam wersję Salon Elite z rozczesywania długich włosów jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te szczotki :D.
OdpowiedzUsuńmam tą the orginal i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOo fajnie, że napisałaś o wersji Aqua, bo zastanawiałam się, do czego ona właściwie służy :P Ja mam wersję Elite, chociaż myślałam, że dostanę wersję Original. Nie mniej jednak jestem bardzo zadowolona z tej szczotki. Jedynym minusem jest to, że ząbki się już trochę stępiły i nie czeszą już tak "ostro" jak na początku...
OdpowiedzUsuńSuper że wpadłam na tą recenzję, właśnie zamierzam być kolejną posiadaczką tej szczotki ;)
OdpowiedzUsuńMam wersję original i compact :) Na wyjazdach czy w ciągu dnia lepiej sprawdza się wersja kompaktowa - duży plus za to, że wrzucając ją do walizki nie trzeba się martwić, że uszkodzimy włoski. Za to wersja klasyczna jest idealna do wieczornego rozczesywania włosów. Wolałabym między nimi nie wybierać :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Mam wersję compact i jest rewelacyjna! kupiłam ją bo miałam problem z ciągłym plątaniem się włosów i szarpaniem ich przy rozczesywaniu na mokro co wiązało się z ogromną utratą włosów,każdy mi ją polecał,nie byłam za bardzo do niej przekonana na początku,ale teraz to się nigdzie bez niej nie ruszam. Świetnie mi się sprawdza na suchych jak i mokrych włosach ;)
OdpowiedzUsuńkupiłam sobie klasyczną czarną :)
OdpowiedzUsuń