Wiosenne odświeżanie kosmetyczki - artykuł inspirujący
Cześć! Dzisiaj przygotowałam dla Was artykuł, który nie ma podać wszystkiego na tacy, a jedynie zainspirować do działania, pobudzić wyobraźnię i kreatywność kosmetyczną, przez co pomóc Wam odświeżyć Wasze kosmetyczki na wiosnę i uzupełnić je w nowe kosmetyki, które dadzą Wam poczucie świeżości i wiosennej lekkości. Mam nadzieję, że założony przeze mnie cel faktycznie da oczekiwany rezultat.
MAKIJAŻ
Ciężki, "mrozoochronny" podkład warto zamienić na lżejszy, taki, w którym skóra będzie mogła oddychać przyjemnym wiosennym powietrzem. Jeśli nie masz szczególnie problematycznej cery to zastanów się nad zmianą podkładu na krem CC lub BB - te drogeryjne nie dają dużego krycia, ale ładnie rozświetlają skórę i nadają jej świeżości, a także dodatkowo ją pielęgnują.
Zimą otaczamy się zwykle stonowanymi odcieniami, beżami, brązami, czernią i szarością. Dotyczy to również naszych makijaży. Wiosną zaszalej z makijażem oczu - postaw na barwne, neonowe lub pastelowe cienie do powiek lub kolorowe tusze do rzęs. Jeśli jednak nie potrafisz przemóc się do kolorowego makijażu oczu to może pokombinujesz z kolorem pomadki? Neonowy róż, wyrazisty amarant czy może nawet pastelowy fiolet? Ważne, żeby było kolorowo, radośnie i wiosennie.
PIELĘGNACJA TWARZY I CIAŁA
Tłuste kremy, chroniące zimą przed mrozem i zimnym wiatrem, wiosną z powodzeniem zastąpią te bazujące na wodzie. Zimą przyniosły by więcej szkody niż pożytku, ale wiosną wystarczająco nawilżą twarz bez jej przeciążania. Zmianę pielęgnacji twarzy z zimowej na wiosenną najlepiej rozpocząć od dokładnego oczyszczania twarzy z nagromadzonego martwego naskórka, który sprawia iż jest ona poszarzała. Po takim zabiegu od razu lepiej wygląda i jest dobrze przygotowana na wiosenne nowości pielęgnacyjne jakie na nią potem nakładamy.
Treściwe balsamy do ciała, które stosowaliśmy zimą, gdy skóra przykryta grubymi warstwami ubrań potrzebowała szczególnej troski, możemy wiosną wymienić na lekkie mleczka czy musy. Zazwyczaj nie dają aż takiej dawki solidnej nawilżenia i odżywienia jak treściwe, gęste balsamy, które najczęściej stosujemy zimą, ale za to bardzo przyjemnie się je nakłada i szybko się wchłaniają, dając efekt jedwabiście gładkiej skóry.
PIELĘGNACJA I STYLIZACJA WŁOSÓW
Wiosenną pielęgnację włosów najlepiej rozpocząć od podcięcia końcówek, które jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki sprawia, iż wyglądają po prostu lepiej i zdrowiej. Zimą chętnie sięgamy po chroniące włosy silikony, jednak wiosną możemy ograniczyć ich stosowanie do samych końcówek włosów lub w ogóle zamienić je na naturalne olejki, które też zabezpieczą kosmyki i dodatkowo będą je pielęgnowały. Wiosną ściągamy czapki z głów, więc to idealna pora na wypróbowanie różnych fryzur, które pod czapką po prostu straciłyby na jakości. Nosisz koński ogon na przemian z rozpuszczonymi włosami? Wiosną spróbuj innych fryzur, w internecie znajdziesz wiele instrukcji, dzięki którym codziennie będziesz mogła wykonać nieco inne uczesanie. Powiew świeżości jak najbardziej wskazany.
Pastele, neony, wzorki - do wyboru do koloru. Nie ograniczaj się do jednego koloru na paznokciach, połącz ze sobą różne odcienie i faktury lakierów. Tegorocznej wiosny bardzo modne będą też manicure 3D, więc puść wodze wyobraźni i stwórz przestrzenne arcydzieło na swoich paznokciach. Jeśli wolisz minimalizm to zainspiruj się paseczkowym manicure - na paznokciach pokrytych bezbarwnym lakierem namaluj kilka kolorowych kreseczek nie przekraczających połowy płytki (zobacz na zdjęciach poniżej).
ZAPACHY
Otulające, mocne perfumy, które tak kochamy zimą, które dają nam uczucie ciepła i komfortu, zamień zimą na kwiatowe lub owocowe. Nowy zapach potrafi naprawdę wiele zdziałać i dodać nowej energii. Dobrym wyborem na wiosnę będą też nieco mydlane nuty zapachowe, które powodują, że czujemy się naprawdę świeżo i lekko, jak po dobrej kąpieli. Moim faworytem w tej kwestii jest zapach Versace Crystal Noir - trwały, kobiecy, idealny na każdą okazję. Wiosną warto sięgać też po mgiełki zapachowe - część z nich oprócz walorów zapachowych dodatkowo odświeża skórę.
Myślę, że moja kosmetyczka jest uniwersalna, bo bez względu na porę roku używam praktycznie tych samych kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńJa wybiore coś z wiosennych kolekcji ;)
OdpowiedzUsuńFajny post :) Zamierzam uzupełnić o kolorowe kredki pomadki i lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie różowy cień na powiekach ;)
OdpowiedzUsuńżeby jeszcze tylko słońce przygrzało wiosennie:)
OdpowiedzUsuńU mnie wszystkie punkty już wprowadzone :) pozostało tylko czekać na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńJa jestem przygotowana na nadejście wiosny, przydałyby się tylko jakieś nowe perfumy :)
OdpowiedzUsuńU mnie wczoraj wróciła zima, a tak się cieszyłam, ze już idzie wiosna. Było bajecznie ciepło.
OdpowiedzUsuńDziś też sypie śnieg ;(
Bardzo ciekawy artykul, tylko pogoda ostatnio coś znowu płata nam figle.
OdpowiedzUsuńtakie posty mnie inspirują, ale... do wydawania pieniędzy :P
OdpowiedzUsuńJa planuję kupić na wiosnę jakiś BB krem :) dobrze sprawdzał mi się różowy ze skin79, ale teraz myślę o grzybkowym ze skinfood :)
OdpowiedzUsuńwybieram się do fryzjera aby poczuć wiosnę na włosach i zmieniam swoje perfumy na lżejsze, letnie
OdpowiedzUsuńja nie muszę nic zmieniać, bo już od pewnego czasu używam kremu bb ;)
OdpowiedzUsuń