Biała glinka z Fitomedu - delikatna, ale skuteczna
Cześć! Dzisiaj znów glinkowo na moim blogu, ale tym razem czas na glinkę białą firmy Fitomed. To chyba najdelikatniejsza glinka z jaką miałam do czynienia, ale ciągle skuteczna. Więcej szczegółów i moich wrażeń z jej użytkowania w dalszej części notki. Zapraszam do poczytania!
Glinka biała należy do bardzo łagodnych glinek. Zawiera krzem, wapń, aluminium, magnez, żelazo, potas i sód. Stosuje się ją w maseczkach delikatnie oczyszczających, odżywczych i odmładzających do cery suchej, dojrzalej i zmęczonej. Zalecane jest dodanie do maseczki z tej glinki kilku kropli oleju. Ja dodaję olej migdałowy, również firmy Fitomed (2-3 krople).
Przygotowaną maseczkę nakładam na twarz pędzelkiem i trzymam 10-15 minut, od czasu do czasu spryskuję ją hydrolatem różanym (gdy przysycha). Po zastosowaniu cera staje się gładka, przyjemna w dotyku i wyraźnie ukojona. Skóra jest oczyszczona, bez żadnych podrażnień czy zaczerwienień. Wygląda świeżo i promiennie, ma ładniejszy koloryt. Drobne niedoskonałości są zredukowane, te większe szybciej się goją. Jak więc widzicie, działanie świetne.
Działanie mamy omówione, pora więc na kilka szczegółów czysto technicznych. Biała glinka z Fitomedu zapakowana jest w plastikowy słoiczek. Niby w porządku, ale przy otwieraniu trochę się rozsypuje, więc osobiście dodałabym do opakowania jakieś dodatkowe zabezpieczenie (np. takie sitko jak przy kosmetykach mineralnych). Konsystencja to po prostu biały proszek. Wydajność standardowa, opakowanie wystarczy na około 10-15 użyć. Zapach delikatny, typowo glinkowy.
Białą glinkę Fitomed możecie kupić w sklepie producenta, a konkretnie tutaj: klik. Kosztuje 13 zł/ 30 g. Nabyć można ją też w niektórych aptekach i drogeriach.
Zielona jest dla mnie ciut za mocna, chętnie więc rozgladne się za białą. :)
OdpowiedzUsuńBiała jest o wiele delikatniejsza od zielonej, więc wypróbuj koniecznie :)
UsuńOoo, dziś sobie ją właśnie po raz kolejny serwowałam na twarz ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą- jest delikatna dla skóry, ale jednocześnie skuteczna w działaniu :)
Widzę, że nie tylko u mnie się tak świetnie sprawdza :)
UsuńBardzo lubię białą glinkę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakże cenie glinki w roli maseczek
OdpowiedzUsuńNaprawdę dobre efekty przynoszą :)
Usuńuwielbiam glinki :) szczególnie właśnie białą i zieloną
OdpowiedzUsuńTeż najbardziej lubię białą i zieloną :)
UsuńMam gdzieś zachomikowaną białą... aktualnie męczę rózową :) Słowo męczę nie jest przypadkowe - strasznie mozolna robota z tymi glinkami. Chyba wolę maseczki gotowe :)
OdpowiedzUsuńJa szybko umieszam, tyle schodzi co z otwarciem zwykłej maseczki :D
UsuńBardzo lubię glinki :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńBiałej nie miałam :/
OdpowiedzUsuńUżywam czerwonej, ale rzadko :)
Tyle mam ich w domu, a stosuje raz na hmm ciężko powiedzieć :D
Haha też mam sporo różnych w domu, ale staram się zużywać powoli :D
UsuńJa obecnie zachwycam się niebieską, ale biała (innego producenta) czeka juz w kolejce.
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze okazji wypróbować niebieskiej, ale sporo o niej dobrego słyszałam :)
UsuńObecnie używam różowej, pięknie wygładza skórę suchą/wrażliwą:) białą też stosowałam jakiś czas temu i była spoko.
OdpowiedzUsuńRóżową też lubię, ale jednak białą bardziej :)
Usuńbardzo lubię białe glinki, dobrze wpływają na moją cerę :)
OdpowiedzUsuńU mnie też dobrze się sprawdzają, moja cera bardzo lubi glinki :)
UsuńA ja się zorientowałam, że nigdy glinki nie używałam :D
OdpowiedzUsuńNo to najwyższa pora wypróbować! :)
UsuńMam białą glinkę ale z innej firmy i także jestem bardzo z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie białej jeszcze nie miałam i chcę wypróbować.
OdpowiedzUsuńBiałej glinki nie miałam jeszcze okazji wypróbować, ale działanie wydaje się być bardzo dobre, a jej delikatność powinna przypaść do gustu mojej wrażliwej cerze :)
OdpowiedzUsuńBiała glinka również u mnie się dobrze sprawdza :) Muszę w końcu do niej wrócić, bo moja cera po lekkim rozluźnieniu znowu zaczyna szaleć.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Uwielbiam glinki.. ;)
OdpowiedzUsuńZ pewnością ją kupię. Bardzo lubię Fitomed i glinki :)
OdpowiedzUsuń