O peelingu kawitacyjnym + wyniki rozdania
Hej! Słyszeliście kiedyś o peelingu kawitacyjnym? Ja dowiedziałam się o tego rodzaju peelingu jakiś czas temu, zaciekawiłam się i zaczęłam zgłębiać wiedzę na ten temat. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami tym co się dowiedziałam. Mam nadzieję, że podane przeze mnie informacje będą dla Was interesujące i być może sami zagłębicie się bardziej w temat peelingów kawitacyjnych. To naprawdę świetny wynalazek, zachęcam do poczytania mojego posta o nim.
CO TO JEST PEELING KAWITACYJNY I NA CZYM POLEGA?
Peeling kawitacyjny to nowoczesna metoda oczyszczania skóry za pomocą ultradźwięków. Zabieg ten nie powoduje dyskomfortu ani bólu. Jest bezpieczny (nie uszkadza głębszych warstw skóry, działa tylko w warstwie rogowej) i bardzo skuteczny, poza tym peeling kawitacyjny nadaje się do każdego rodzaju cery. Można go wykonywać nie tylko na twarzy, ale też na innych częściach ciała (np. plecach, dłoniach czy dekolcie). Peeling wykonujemy wyłącznie na zwilżonej skórze. Wpływ wody przyczynia się do powstawania mikroskopijnych pęcherzyków, wypełnionych gazem,
które pod wpływem drgań ultradźwięków pękają i rozpadają się. W trakcie zabiegu uwalnia się ciepło i
bardzo szybko rośnie ciśnienie. W efekcie czego dochodzi do rozbicia komórek
martwego naskórka. Po zabiegu nakładamy na skórę specjalny preparat kosmetyczny.
WSKAZANIA
Peeling kawitacyjny stosuje się w przypadku wielu niedomagań skóry, takich jak np.:
- przetłuszczająca się skóra
- rozszerzone pory
- trądzik pospolity
- rozstępy i blizny
- zaskórniki
- cellulit
- rogowacenie okołomieszkowe
- przebarwienia
- łojotok
- zrogowaciały naskórek
PRZECIWWSKAZANIA
Niestety istnieje też kilka przeciwwskazań do przeprowadzenia tego typu zabiegu. Są to:
- metalowe elementy w ciele (np. rozrusznik serca, aparat ortodontyczny)
- choroby nowotworowe
- ciąża i okres laktacji
- niewydolność krążenia
- ostre stany zapalne skóry
- zapalenie żył
- gorączka
- osteoporoza
- zaburzenia krzepnięcia krwi
EFEKTY
A oto co możemy osiągnąć wykonując peeling kawitacyjny:
- dogłębne oczyszczenie i odświeżenie skóry
- poprawa krążenia w skórze, dotlenienie komórek
- pobudzenie skóry do intensywnej odnowy
- złagodzenie zmarszczek, spłycenie blizn czy rozstępów
- zwiększenie sprężystości skóry
- skóra lepiej wchłania nakładane na nią kosmetyki
- zmniejszenie widoczności cellulitu
- rozjaśnienie skóry
- redukcja przebarwień
- oczyszczenie skóry z bakterii
- wygładzenie skóry
Przy odrobinie wiedzy i ostrożności peeling kawitacyjny możecie wykonać nawet w domu. Koszt urządzenia do takiego peelingu to około 200-300 zł. Sama zastanawiam się nad zakupem sprzętu do peelingu kawitacyjnego w celu stosowania głównie na plecach i ramionach. Moim zdaniem to świetna alternatywa dla peelingu mechanicznego czy nawet enzymatycznego jakie stosowane są powszechnie. Ważne jest jedynie, aby podchodzić do tego z głową i nie przesadzać z częstotliwością stosowania peelingu kawitacyjnego (nie więcej niż 1-2 razy w tygodniu).
Na koniec mam dla Was wyniki rozdania. Udało mi się sprawdzić wszystkie zgłoszenia do rozdania, w którym do wygrania jest szczotka Dtangler w wybranym przez zwycięzce kolorze. Zliczyłam głosy i przed chwilą wylosowałam. Tak więc szczotkę Dtangler wygrywa:
Gratuluję! Proszę o kontakt na emaila kasia93@interia.eu z informacją jaki kolor szczotki wybierasz :) Pozostałym osobom dziękuję za udział i zapraszam na kolejne rozdanie, które już wkrótce :)
Moja mama ma urządzenie do peelingu kawitacyjnego, ale ja jeszcze go nie używałam, a teraz jestem trochę wykluczona, bo mam aparat na zębach ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pretty-amazement.blogspot.com/
Mam od jakiegoś czasu aparat do peelingu kawitacyjnego w domu i co jakiś czas używam. Dobrze się spisuje ;)
OdpowiedzUsuńPłaciłam za niego coś około 150zł z Allegro.
Moje gratulacje :) Co do peelingu kawitacyjnego to u siebie nigdy nie zaobserwowałam dogłębnego oczyszczenia :D
OdpowiedzUsuńGratki:)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię żadnych peelingów...brrr :P
Jedynie słyszałam o tej metodzie, ale może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSama muszę się rozejrzeć za takim urządzeniem, bo byłam ostatnio na takim zabiegu i już po 1 zauważyłam poprawę stanu cery :) Chociaż chyba bym się bała stosować taki peeling sama w domu bez odpowiedniego przeszkolenia. Szczególnie na twarzy, gdzie mam dość wrażliwe miejsca :/
OdpowiedzUsuńMam, uwielbiam. Pieknie radzi sobie z oczyszczaniem cery, mozna pozbyc sie wagrow i innych zsnieczyszczen. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki zabieg :)
OdpowiedzUsuńja mam ochotę domowy peeling sobie kupic ; ]
OdpowiedzUsuńMnie taki peeling nigdy nie ciekawił, większą chrapke mam na mikrodermabrazję.
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni, kilka razy poddawałam się peelingowi kawitacyjnemu, fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci tak, robiłam ten "zabieg" u kosmetyczki i nie przyniósł żadnych rezultatów. Lepszy efekt osiągnęłabym po zwykłym peelingu z torebki. Myślę, że to dobra opcja dla osób, które mają zamiar stosować różne ampułki itp sprawy, wtedy może faktycznie zobaczą efekt, oczywiście po wielu zabiegach. Buziaki :*
OdpowiedzUsuńmiałam taki peeling i nie zauważyłam żadnych działań z powyższych :p w zasadzie to nie odczułam dzięki niemu nic ;)
OdpowiedzUsuńnie wykonywałam nigdy peelingu kawitacyjnego ;)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, ale pierwszy raz słyszę o takim zabiegu ; ))
OdpowiedzUsuńgratki!
OdpowiedzUsuńja uwielbiam ten zabieg :D
Ciekawa sprawa,ale bałabym się używać go samodzielnie na twarzy bo jest ona strasznie kapryśna i lubi czasem zaskoczyć mnie ropnymi wykwitami. Jeżeli jednak będę miała możliwość to wybiorę się na taki peeling do specjalisty.
OdpowiedzUsuńGratuluję.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam na takim zabiegu ale wiem, że ma sporo zwolenniczek :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Posiadam takie urządzonko do peelingu kawitacyjnego i w niedługim czasie planuję napisać post na jego temat :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuń