Kosmetyczny niezbędnik na ciepłe dni
Hej! Temperatury powietrza w coraz częściej przekraczają 20 stopni Celsjusza. Nim się obejrzymy będą przekraczały nawet 30 stopni. Pora więc na przejrzenie swoich zbiorów kosmetycznych i zaopatrzenie się w produkty, które będą bardzo przydatne w cieplejsze dni. W dzisiejszym poście przyszykowałam dla Was taki pomocnik z kosmetykami jakie warto dodać do swojej kosmetyczki na ciepłe dni. Zapraszam do poczytania :)
Krem z filtrem to jedna z najbardziej niezbędnych pozycji kosmetycznych w słoneczniejszej części roku. Nawet w mieście między wysokimi budynkami jesteśmy narażeni na promieniowanie UV, o którego szkodliwości każda i każdy z Was dobrze wie. Dlatego też nie można zapominać o stosowaniu w słoneczne dni kremu z filtrem, szczególnie wiosną i latem, kiedy promieniowanie UV jest na wysokim poziomie.
Antyperspirant, który ochroni przed potem i nieprzyjemnym zapachem. Jadąc komunikacją miejską w ciepłe dni możecie na własnym nosie przekonać się jak ważne jest stosowanie antyperspirantów. Zwykle tego typu kosmetyki stosujemy bezpośrednio po kąpieli, ale w cieplejsze dni dobrze jest mieć ulubiony antyperspirant przy sobie. Tutaj polecam szczególnie antyperspiranty w chusteczkach, bardzo dobre i tanie oferuje np. Cleanic. Nadają się nie tylko pod pachy, ale nawet na całe ciało. Są niezwykle praktyczne i niekłopotliwe w użyciu.
Mgiełka do ciała i/lub do twarzy to kolejny kosmetyk, w który dobrze jest zaopatrzyć się w ciepłe dni. Takimi mgiełkami można szybko się odświeżyć i delikatnie ochłodzić. Wersje do ciała dodatkowo pozostawiają na skórze subtelny zapach, o wiele lżejszy niż perfumy, ale wyczuwalny. U mnie letnią porą tego typu kosmetyki schodzą na potęgę. Najbardziej lubię mgiełki do ciała z Avonu, a do twarzy najchętniej stosuję rozcieńczony hydrolat różany.
Lekki krem do rąk to produkt, którego nigdy nie powinno zabraknąć w naszych kosmetyczkach, nie tylko tych na sezon wiosenno-letni. Dlaczego lekki? Bo szybko się wchłonie i nie pozostawi tłustej, obciążającej warstwy na dłoniach.
W ciepłe dni skóra głowy szybciej się przetłuszcza, bo bardziej się poci, co w efekcie zwiększa częstotliwość konieczności umycia włosów. Zdarza się nawet, że włosy przetłuszczone są już po kilku godzinach od umycia, a w tym czasie jesteśmy np. w pracy i nie mamy możliwości umycia włosów, a czujemy się nieświeżo. Tutaj z pomocą przyjdzie suchy szampon, którym w mig możemy odświeżyć włosy bez wody. Na rynku jest obecnie ogromny wybór takich kosmetyków, więc bez problemu można dobrać taki jak najbardziej odpowiada naszym potrzebom. Ponadto suchy szampon unosi włosy u nasady, co optycznie zwiększa objętość włosów.
Balsam chłodzący do ciała w ciepłe dni sprawdza się rewelacyjnie. Przyjemnie chłodzi skórę, a przy okazji ma działanie nawilżające i/lub odżywcze.
Spray lub krem chłodzący/przeciwpotowy do stóp jest następnym kosmetykiem niezbędnym w kosmetyczne na ciepłe dni. Ochłodzi i odpręży rozgrzane stopy, a także zapobiegnie nieprzyjemnemu zapachowi tej części ciała. Będzie niezbędny zwłaszcza wtedy, gdy wybieramy się np. na pieszą wycieczkę, na którą musimy założyć w gorący dzień adidasy oraz skarpetki. Część kosmetyków tego typu zawiera dodatkowo substancje antygrzybiczne, które będą chroniły stopy przed infekcjami grzybicznymi.
Maść/żel na ukąszenia owadów to również bardzo przydatny produkt na sezon wiosenno-letni. Można kupić w aptece specjalny preparat na ukąszenia owadów lub znaleźć dobrze działający zamiennik. Ja w tej kwestii sięgam po uniwersalny krem Himalaya Herbals, który kosztuje około 5 zł, wystarcza na cały sezon i nie tylko sprawdza się na ukąszenia owadów, ale także ma różne inne funkcje. Znajdziemy w nim m.in. wyciąg z aloesu, który doskonale wpływa na wszelkiego rodzaju problemy skórne, w tym reakcje skóry na ukąszenia owadów.
Wymienione wyżej kosmetyki co roku są niezbędnymi pozycjami w mojej kosmetyczce. Naprawdę bardzo się przydają, bo pomagają czuć się świeżo i czysto w ciepłe czy nawet gorące dni.
Oj tak wszystkie kosmetyki bardzo się przydają :-)
OdpowiedzUsuńGenialne zestawienie, na szczęście wszystkie pozycje są w mojej kosmetyczce :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW mojej wakacyjnej kosmetyczce napewno wszystkie kosmetyki są dużo lżejsze niż zimą.
OdpowiedzUsuńDla mnie kosmetykiem musowym jest woda termalna, ale używam jej cały rok praktycznie, więc latem potrzeba mi jedynie zapasowej butelki :) Zakup kremu z filtrem jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A