Piątek dla urody - cz. II - ciało
Pora na drugi post z cyklu "Piątek dla urody". W pierwszym poście pisałam o zabiegach pielęgnacyjnych dla cery, a w tym skupię się na ogólnej pielęgnacji ciała.
Tutaj też zaczynam od oczyszczania skóry. Oczyszczanie to podstawa, bo jeśli pozbędziemy się martwego naskórka to skóra będzie znacznie lepiej chłonęła substancje nawilżające i odżywcze z zastosowanych kosmetyków.
Oczyszczanie skóry zaczynam od najbardziej newralgicznych elementów, czy stóp i dłoni. Najpierw na sucho dokładnie trę pięty pumeksem kwarcowym, aby pozbyć się największych zgrubień. Następnie starannie masuję całe stopy peelingiem naturalnym SheFoot, również na sucho, bo daje to lepszy efekt złuszczający. Lubię nosić na gołą stopę baleriny gabor, więc staram się należycie dbać o stopy, aby były gładkie i nawilżone. Ten sam peeling stosuję na dłonie w celu ich wygładzenia. Zarówno na stopach jak i na dłoniach dobrze się sprawdza.
Po zrobieniu peelingu stóp i dłoni przechodzę do reszty ciała. Na lekko zwilżonej skórze wykonuję peeling solą peelingującą BingoSpa, zaczynając od dolnej części ciała w górę. Sól ta naprawdę dobrze radzi sobie ze złuszczaniem martwego naskórka na ciele, jest mocna, ale nie rani.
Jak już wypeelinguję całe ciało to ciepłą wodą zmywam resztki kosmetyków, a następnie myję skórę żelem pod prysznic z limitowanej wiosennej edycji Isany o przyjemnym malinowym zapachu.
Kolejnym krokiem w pielęgnacji ciała jest nałożenie maski. Tutaj wybrałam orzeźwiający peeling-maskę z Tołpy, który stosuje się już na umyte ciało. Rozprowadzam dokładnie kosmetyk na całym ciele i pozostawiam na kilka minut. Przed zmyciem masuję kosmetykiem całe ciało aby pobudzić krążenie i wygładzić skórę. Po zastosowaniu tego produktu skóra staje się miękka, gładka i pachnąca. Nie wymaga już zastosowania balsamu, ale ja nakładam jeszcze nawilżające mleczko łagodzące również z Tołpy, które jest lekkie a dobrze nawilża i łagodzi skórę.
I na tym kończy się moja pielęgnacja ciała w tym dniu. Jutro zapraszam Was na post "Sobota dla urody" dotyczący paznokci.
zastanawiam się właśnie na co by się tu skusić z tołpy, bo marka ostatnio niesamowicie mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam roznegorodzaju zabiegi domowe.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam maski do ciała ;p zastanawiam się co potem robić ze sobą, tylko stać nieruchomo? :D
OdpowiedzUsuńlubię produkty z Tołpy:)
OdpowiedzUsuńJa lubię rożne cuda nakładać hihi:) z tych produktów nic nie znam :)
OdpowiedzUsuńLubię balsamy z tołpy więc chętnie wypróbowałabym ten krem nawilżający. Po za tym jestem po maturach i dopiero teraz zaczęłam dbać o swoją skórę, bo przedtem nie miałam w ogóle na to czasu :)
OdpowiedzUsuńI am Journalist
Lubię produkty Bingo Spa.
OdpowiedzUsuńJasne , że stosuję :)
OdpowiedzUsuńten żel z limitowanki Isany mocno mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych osławionych żeli pod prysznic z Isany :P
OdpowiedzUsuńLubię żele pod prysznic Isany - pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://pieknekosmetyki.blogspot.com/