Maska algowa peel-off Nacomi - borówka i wit. C

Cześć! Lubicie mieć nad wszystkim kontrolę? Ja bardzo. Lubię gdy wszystko idzie po mojej myśli i według moich założeń oraz oczekiwań. Bardzo ważna jest dla mnie kontrola dostępu, dlatego też nawet do swojego laptopa posiadam hasło, które poza mną zna tylko jedna osoba. Kontrola dostępu istnieje też w kwestii kosmetyków - to np. nakładka zabezpieczająca czy folia ochronna, dzięki którym mamy pewność, że dany kosmetyk nie był przez nikogo wcześniej napoczynany. Kosmetyk, który zrecenzuję w dzisiejszym poście też jest zabezpieczony - posiada nakładkę, która chroni nas przed przypadkowym wysypaniem produktu przy otwieraniu opakowania.

Dzisiaj zapraszam Was do poczytania mojej opinii o masce algowej rozjaśniającej Nacomi z borówką i witaminą C. Jest to maska peel-off.  


MOJA OPINIA

Maska dobrze nawilża skórę, rozjaśnia ją i sprawia, iż cera wygląda zdrowo i świeżo. Łagodzi podrażnienia. Po zastosowaniu skóra jest gładka i miękka. Jest też wyraźnie oczyszczona. Maskę na twarzy trzymam 10-15 minut. Nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry. Łatwo rozprowadza się ją na twarzy i równie łatwo zdejmuje (jeśli nałożymy ją równomiernie to bez problemu odchodzi jednym płatem). Skład ma nawet ok, dokładniej możecie się z nim zapoznać na zdjęciu poniżej. Opakowanie produktu to plastikowy, przezroczysty słoiczek z białą nakrętką. Po otworzeniu słoiczka widzimy, że kosmetyk posiada zabezpieczenie w postaci plastikowej nakładki, które chroni przed przypadkowym wysypaniem produktu przy otwieraniu. 
Maska ma dwa niestety dwa minusy. Pierwszy z nich to stosunkowo wysoka cena jak za produkt, który wystarcza na zaledwie trzy użycia. Natomiast drugi to niezbyt przyjemny zapach kosmetyku - glonowy, który zresztą jest charakterystyczny dla masek algowych.


Ogólnie maskę oceniam jako dobrą. Działanie ma świetne, na niekorzyść wypada natomiast jej słaba wydajność w stosunku do ceny oraz kiepski zapach (aczkolwiek można go przeboleć, bo wraz z zasychaniem produktu na twarzy staje się coraz mniej wyczuwalny). Maska spełniła moje oczekiwania pod względem działania i konsystencji, więc myślę, że mogę ją Wam polecić.

SKŁAD


GDZIE KUPIĆ I ZA ILE?

Nie wiem gdzie stacjonarnie można dostać tą maskę, tak jak i resztę kosmetyków marki Nacomi, ale bez problemu dostępna jest w różnych sklepach internetowych. Ja swoją mam ze sklepu Grota Bryza. Maska kosztuje ok. 22 zł/100 ml.




Mieliście tą maskę? Co o niej sądzicie? A może planujecie ją wypróbować?



Komentarze

  1. Lubię maski algowe, ale tej jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię maski algowe. Teraz mam botoxową:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tej jeszcze nie miałam :)

    pieknekosmetyki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam podobne maski w hebe, ale to chyba nie to. Wiem, że były w identycznym opakowaniu :)

    I am Journalist

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jej. Slyszałam dużo dobrego o maskach algowych wiec może na swojej skórze wypróbuję :)
    Zapraszam do mnie! KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze lubiłam tego typu maseczki, teraz będę miała więcej czasu to sobie w końcu może porobię ;)

    Pierwsze są w fioletach, drugie w różach a ostatnie czarno-białe ;D Które niebieskości miałaś na myśli? :D

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znam ale może za niedługo poznam bliżej :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytanie - pisz śmiało, odpowiem pod Twoim komentarzem :)

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Zapoznaj się z Polityką prywatności.