O lekkim kremie odżywczym Nivea
Cześć! Moi rodzice kupili kilka dni temu nowoczesne fotele
do salonu. Są niezwykle wygodne i doskonale się prezentują. Dzisiejszy
post piszę siedząc właśnie na jednym z nich, więc jeśli za bardzo się
rozpiszę to znaczy, że było mi aż za wygodnie ;)
Dzisiaj przygotowałam recenzję chyba najnowszego kremu Nivea, jakim jest popularny już w blogosferze lekki krem odżywczy Nivea Care. Kremy Nivea znane są mi od lat. Stosowałam wiele z nich, poczynając od klasycznej wersji poprzez soft na różnych niestandardowych kończąc. Jedne się sprawdzały, inne nie. Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdził się u mnie ten lekki krem odżywczy Nivea Care to zapraszam do przeczytania mojej recenzji.
MOJA OPINIADzisiaj przygotowałam recenzję chyba najnowszego kremu Nivea, jakim jest popularny już w blogosferze lekki krem odżywczy Nivea Care. Kremy Nivea znane są mi od lat. Stosowałam wiele z nich, poczynając od klasycznej wersji poprzez soft na różnych niestandardowych kończąc. Jedne się sprawdzały, inne nie. Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdził się u mnie ten lekki krem odżywczy Nivea Care to zapraszam do przeczytania mojej recenzji.
Krem zamknięty jest w poręcznym, plastikowym słoiczku. Pod wieczkiem został zabezpieczony sreberkiem, dzięki czemu mamy pewność, że nikt przed nami nie maczał w nim palców. Ja osobiście bardzo lubię słoiczkowe opakowania kremów, bo można bez problemu zużyć produkt do samego dna. Szata graficzna kosmetyku jest przejrzysta, utrzymano ją w kolorach bieli i błękitu.
Konsystencja kremu jest lekka, bardzo przyjemna. Po nałożeniu na skórę szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy, a jedynie delikatny film ochronny. Krem nadaje się pod makijaż. Wydajność kosmetyku jest dobra. Na jedno użycie wystarcza ilość porównywalna do dwóch ziarenek grochu.
Muszę wspomnieć, że krem przewspaniale pachnie. Jest to charakterystyczny dla wszelkich produktów Nivei zapach. Świeży, uniwersalny. Uwielbiam go.
Na koniec kwestia najważniejsza, czyli działanie. Kosmetyk świetnie nawilża i odżywia cerę. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się jakiś spektakularnych efektów, więc byłam zaskoczona tak dobrym działaniem. Miałam problemy z przesuszoną skórą twarzy i ten krem w nieco ponad dwa tygodnie pomógł mi się z tym uporać. Krem stosuję już około miesiąca i cały czas jestem zadowolona z jego działania. Kosmetyk nie zapchał mi porów, nie spowodował żadnej negatywnej reakcji skóry. Jestem miło zaskoczona dobrym działaniem tego kremu i muszę przyznać, że dołączył do grona moich ulubieńców. Uważam, że ten krem jest godny polecenia.
GDZIE KUPIĆ I ZA ILE?
Lekki krem odżywczy Nivea Care można kupić w większości drogerii i marketów. Kosztuje ok. 12 zł/50 ml.
Bardzo go polubiła moja cera, krem ten jest genialny - lekki, szybko wchłaniający, nawilżający i pachnie bosko :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :-)
OdpowiedzUsuńBędę chciała go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie mialam go nigdy.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji go stosować. Kremy z Nivei nigdy się u mnie nie sprawdzały.
OdpowiedzUsuńKupiłam na promocji za jakieś 5zl i czeka w zapasie;)
OdpowiedzUsuńoo ciekawy!
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńNa dzień bym pewnie kupiła :)
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawy, chociaż miałam Nivea i mnie nie zachwycił, więc prędko po nie nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam ten krem ;)
OdpowiedzUsuńMam go, używam codziennie i lubię bardzo! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno go wypróbuję, spróbowałam raz u znajomej i faktycznie jest fajny.
OdpowiedzUsuńtego nigdy nie miałam ale lubię nivea soft
OdpowiedzUsuńja nigdy nie lubiłam kremów Nivea, nawet tego kultowego nie lubię :P
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńpieknekosmetyki.blogspot.com
Też właśnie używam ten krem. Wszystko jest ok, tylko z tym brakiem lepkości to troszkę przesadzili.
OdpowiedzUsuń