Zakupy z drogerii DM
Cześć! Jak minął Wam długi weekend? Ja spędziłam go w Muszynie, miasteczku uzdrowiskowym. Byłam tam pierwszy raz i jestem zachwycona tym miejscem. Oprócz przebywania w Muszynie odwiedziłam także Słowację. Kilkukrotnie byłam w położonej przy samej granicy z naszym krajem Ruskiej Woli, gdzie nie raz przydałby się tlumacz polsko rosyjski, ponieważ język rosyjski był tam bardzo powszechny. Na Słowacji miałam okazję wybrać się też w Wysokie Tatry, a konkretnie wyjechać kolejką górską na Skalnate Pleso. Celem był Łomnicki Szczyt, czyli drugi pod względem wysokości szczyt w Tatrach, ale niestety nie było już biletów, a kolejka to jedyny sposób dostania się na samą górę dla przeciętnego turysty. Nie zabrakło również czasu na słowackie zakupy. Oprócz, tradycyjnie już, zakupu słodyczy i alkoholi udało mi się zawitać do kosmetycznego raju, czyli drogerii DM. W dzisiejszym poście chciałabym pokazać Wam co udało mi się tam kupić.
- żel pod prysznic Balea o zapachu arbuza; 0,99 €/300 ml
- żel pod prysznic Balea Tropical Sunshine o zapachu pomarańczy i mango; 0,99 €/300 ml
- żel pod prysznic Balea Cabana Dream o zapachu marakui i brzoskwini; 0,99 €/300 ml
- żel pod prysznic Balea Paradise Dream o zapachu kokosa i ananasa; 0,99 €/300 ml
- żel pod prysznic Balea Shining Berry o zapachu maliny; 0,99 €/250 ml
- szampon Balea Tropical Dream o zapachu tropikalnych owoców; 1,19 €/300 ml
- szampon Balea paczula i jaśmin; 1,19 €/300 ml
- szampon Balea mango i aloes; 1,19 €/300 ml
- odżywka do włosów Balea mango i aloes; 1,19 €/300 ml
- odżywka do włosów Balea wanilia i olejek migdałowy; 1,19 €/300 ml
- krem do rąk Balea Fruit Harmony o zapachu pitaji i kokosa; 1,19 €/100 ml
- pomadka do ust Balea malinowa; 1,49 €
- żel do golenia Balea jagodowy; 1,99 €/150 ml
Kilka z tych produktów miałam okazję już użyć i pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Szczególnie dobre wrażenie zrobił na mnie duet szampon oraz odżywka z mango i aloesem - po ich użyciu włosy były miękkie i widocznie nawilżone. Zobaczymy co będzie przy dłuższym stosowaniu. Wszystkie kosmetyki mają piękne zapachy. Żałuję, że nie kupiłam więcej produktów. Z pewnością nadrobię to przy kolejnej wizycie w DM.
Zazdroszczę arbuzowego żelu! :D Od razu podpowiem, że krem do rąk pitaya jest kiepski - w ogóle się nie wchłania i "nawilża" tak, że aż skóra schodzi z dłoni :P Ale zapach ma nieziemski ;)
OdpowiedzUsuńUżyłam go raz i wchłonąć się wchłonął, ale nawilżenie było średnie ;)
UsuńOstatnio znów mam ochote na pachnące żele, a te wyglądają przepachniście :D
OdpowiedzUsuńPachną przepięknie :)
UsuńPoszlałaś nie ma co. Ale aż mnie dziwi, ze nie ma nic z Alverde:)
OdpowiedzUsuńZa Alverde jakoś nie przepadam, więc na nich się nie skusiłam :)
UsuńAle piękne opakowania. Muszą też pachnieć obłędnie te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie pachną :)
UsuńAj zazdroszczę wizyty :-)
OdpowiedzUsuńMi się marzy odżywka mango <3 bo miałam saszetkę i czytałam mnóstwo opinii, które potwierdzam - jest świetna! U Ciebie widzę też sprawdziła się super :D
Znam jedynie te 3 żele (limitki) z pierwszego zdjęcia ;) Te w środku :D Obłowiłaś się, nie ma co!
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę tych tropikalnych zapachów <3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie nie ma takiej drogerii..
OdpowiedzUsuńW Polsce nie ma tych drogerii niestety. Ja swoje zakupy zrobiłam na Słowacji.
UsuńO jaaa <3 Zazdroszczę! Chciałabym kiedyś odwiedzić DM. Narazie nie było mi to dane, może kiedyś. Daj znać jak Ci się te kosmetyki spisują :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńfajne łupy, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńFajne lupy :-)
OdpowiedzUsuńOj chciałabym arbuzowy żel bo akurat jego nie mam w zapasach jeszcze :D pachnie dość prawdziwie? U mnie sie szykuje małe rozdanko z Baleą:D
OdpowiedzUsuńPachnie jak typowy arbuz :)
UsuńTo muszę kupic :)
UsuńDM uzależnia ;) Pokaźne zakupy :) Też zaopatrzyłam się w żeli pod prysznic.
OdpowiedzUsuńAle tu kolorowo <3 Nie znam nic :p
OdpowiedzUsuńIle bym dała aby móc zaszaleć w DM!!
OdpowiedzUsuńOj kusi mnie kilka rzeczy z DM :)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć zakupów w DM ;) Nie miałam jeszcze nic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńŻel Paradise mam i ja - i zakochałam się w zapachu :)
OdpowiedzUsuńŻele z Balea są cudowne, pięknie pachną, wyglądają i są mega tanie.Szkoda,że w Polsce są słabo dostępne.
OdpowiedzUsuńhttp://smallredcherry.blogspot.com/
Ile cudowności... Marzy mi się Balea, oj marzy :)
OdpowiedzUsuńach nowe żele
OdpowiedzUsuńporządne zakupy :D chciałabym spróbować tych produktów
OdpowiedzUsuńAleś się oblowila! :D Chyba raz miałam żel z tej firmy o zapachu granatu i byłam nawet zadowolona. Może znowu je wypróbuje. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Całkiem przyjemne zakupy, niech Ci dobrze służą. :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne zakupy. gdybym trafiła do dm, to wykupiłabym chyba wszystkie żele.
OdpowiedzUsuń