O toniku do twarzy Ziaja manuka
Cześć! Zmodyfikowałam nieco szablon na blogu, bo chciałam żeby był bardziej monochromatyczny i przejrzysty. Planuję zrobić jeszcze slider pod nagłówkiem na całą szerokość bloga, ale to chyba dopiero w przyszłym tygodniu. Rozważam też zakup niestandardowego szablonu z już gotowym sliderem, z porządnym widokiem na urządzeniach mobilnych. Niestety blogspot w podstawowych szablonach nie oferuje zbyt wiele w tej kwestii, a szkoda, bo bardzo często czytamy blogi korzystając ze smartfona czy tabletu. Muszę wszystko dokładnie przemyśleć i zadecydować. Na razie jednak myśli o szablonie odłożę trochę na bok, bo pora napisać nowy post.
Dzisiaj zapraszam Was do poczytania o moim ulubionym toniku do twarzy. Jest to tonik zwężający pory marki Ziaja z serii manuka. Z pewnością wielu z Was go zna, ale na pewno znajdzie się przynajmniej kilka osób, które pierwszy raz czytają o tym produkcie. I jednych, i drugich serdecznie zapraszam do zapoznania się z moją recenzją tego kosmetyku.
MOJA OPINIA
Na początek może kilka słów odnośnie opakowania toniku i jego dozowania. Tonik znajduje się w półprzezroczystej buteleczce ze stonowaną szatą graficzną. Butelka jest poręczna, zamiast standardowej nakrętki wyposażono ją w atomizer, który nie jest według mnie zbyt dobrym pomysłem w przypadku toników do twarzy. Przy kilku początkowych użyciach miałam z nim problem, bo psikanie na wacik kosmetyczny było dosyć uciążliwe i nużące. Wolałabym opakowanie ze standardowym otworem, gdyż do takowych się przyzwyczaiłam. Po paru użyciach zaczęłam po prostu psikać kosmetyk bezpośrednio na twarz i pozbywać się wacikiem ewentualnego nadmiaru produktu z cery - to okazało się o wiele lepszym rozwiązaniem, niż psikanie na wacik.
Zapewne przełożyło się to w pewnym stopniu na wydajność kosmetyku, ale wydaje mi się, że na plus, bo na twarz wystarczy psiknąć 2-3 razy i jest wyraźnie pokryta produktem, a wacik trzeba było psikać co najmniej kilka razy. Ogólnie tonik jest bardzo wydajny, używałam go już około miesiąca i zużyłam dopiero jakąś 1/3 opakowania.
Zapach kosmetyku jest przyjemny, lekko ziołowy, świeży. Podoba mi się. Konsystencja lejąca, wodnista, jak to na tonik przystało.
I rzecz najistotniejsza, czyli działanie. Muszę przyznać, że tonik spisuje się rewelacyjnie. Oczyszcza cerę, nie powodując uczucia ściągnięcia czy wysuszania. Przy regularnym stosowaniu skóra staje się promienna i gładka, a niedoskonałości trzymają się od niej z daleka. Pory skóry są czyste, odpada więc problem czarnych kropeczek na twarzy. Nie zauważyłam, żeby się zwęziły, ale nie miałam jakoś bardzo rozszerzonych porów, więc może efekt nie jest aż tak widoczny. Widoczne jest jednak wspomniane przeze mnie oczyszczenie cery, jej gładkość i promienność. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. To jeden z najlepszych toników z jakimi miałam do czynienia. Mogę go Wam więc śmiało polecić.
Z serii manuka marki Ziaja mam też pastę oczyszczającą, która również sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Zamierzam wypróbować jeszcze żel do twarzy i krem. Jestem ciekawa czy i te produkty okażą się odpowiednie dla mnie.
SKŁAD
Z serii manuka marki Ziaja mam też pastę oczyszczającą, która również sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Zamierzam wypróbować jeszcze żel do twarzy i krem. Jestem ciekawa czy i te produkty okażą się odpowiednie dla mnie.
SKŁAD
GDZIE KUPIĆ I ZA ILE?
Ten tonik możecie kupić w sklepie firmowym Ziaji lub różnych drogeriach, zarówno stacjonarnych jak i internetowych. Kosztuje ok. 8 zł/200 ml.
Tego toniku nie miałam, ale bardzo lubię ziaję i pastę z tej serii :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię produkty Ziaji, w tym tę pastę :)
UsuńToniku nie miałam, po pierwszym użyciu pasty się zakochałam a krem na noc - jest ok, ale szału nie ma :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy u mnie krem się sprawdzi czy okaże się przeciętny.
UsuńBardzo ciekawy tonik ale nie dla mojej cery :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ tej serii lubię pastę oraz żel peeling :). Toniku jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa żel zamierzam wypróbować :D
UsuńChcę go wypróbować, tylko muszę zużyć to, co mam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńToniku nie znam ale chyba chciałabym go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTeż lubię ich pastę :) Innych produktów nie próbowałam - dla mnie mega są toniki z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o tych bielendowych - na pewno wypróbuję :)
UsuńCiekawy produkt, chętnie bym go wypróbowała
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :)
UsuńZiaję ogólnie lubię, korzystam z ich produktów kilka razy do roku.
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam na stanie jakiś produkt tej firmy ;)
UsuńTonik robię sobie sama, ale korzystam z innych produktów z serii Liście Manuka z Ziaji i jestem bardzo zadowolona. Polecam każdemu, kto musi tylko uspokajać cerę. :D
OdpowiedzUsuńJa często też sama robię toniki, teraz mnie kusi nagietkowy, póki nagietki w ogródku jeszcze są :D
UsuńPolubiłam ten tonik i mam w zapasie kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno też sięgnę po kolejne jak mi się skończy :)
UsuńToniku nie miałam ale kremy z tej serii u mnie sie nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńJa dopiero będę próbowała kremów, zobaczymy czy u mnie coś zdziałają.
UsuńBardzo lubię ten tonik. Moje pierwsze opakowanie niedługo się skończy, ale zastanawiam się nad zakupem drugiego :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSama zastanawiam się nad zmianą szablonu u siebie. Już taką profesjonalną. Bo czas najwyższy :).
OdpowiedzUsuńA co do toniku to bardzo go lubię :). Opakowanie mogłoby być leciutko inne, bo trzeba dużo naciskać by wydobyć odpowiednią ilość, ale za taką cenę nie ma co narzekać :).
Cenowo wypada bardzo dobrze ten tonik :)
UsuńU mnie nic ten tonik nie robił :D
OdpowiedzUsuńNic a nic? :D
UsuńBardzo lubię pastę z tej serii. Toniku jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńJa pastę też lubię :)
Usuńu mnie też się sprawdza, miałam już z tej serii żel z peelingiem, paste, zastanawiam się nad kremem na noc ;)
OdpowiedzUsuńJa na żel z peelingiem się czaję :D
UsuńNa prawdę jest taki dobry? Kurcze...chyba się skuszę!
OdpowiedzUsuńWedług mnie jest świetny :)
UsuńSłyszałam o tej serii naprawdę dużo dobrego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ta seria naprawdę udała się Ziaji :)
UsuńNie miałam go ;P Aktualnie używam własnoręcznie robionego toniku z wody i olejku z drzewa herbacianego ;P
OdpowiedzUsuńO to widzę, że taki stricte antybakteryjny? :)
UsuńMam, używam, UWIELBIAM! :D
OdpowiedzUsuńI am Journalist
:D
UsuńMiałam z tej serii żel do mycia twarzy. Spisywał się bardzo dobrze, aczkolwiek bez rewelacji :)
OdpowiedzUsuńJa żel planuję wypróbować :)
UsuńŁadny ten nowy szablon ale brakuje mi ananasów przy zdjęciu! Mój tonik sie właśnie kończy i chyba kupię ten :)
OdpowiedzUsuńZ ananasami było kolorowo :D Ale ja lubię zmiany szablonowe i musiałam coś zmienić :D
UsuńPamiętam, że kupiłam go rok temu na wakacjach i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/