Covered Bridge marki Kringle Candle - mój jesienny ulubieniec
Po krótkim zimowym incydencie wróciła jesień. Niestety szara, ponura i zimna. Mam jednak nadzieję, że słońce wkrótce się pojawi i będzie choć trochę cieplej. Aby umilać sobie niezbyt przyjemne dni otulam się ładnymi aromatami w formie świec i wosków. Dzisiaj chciałam podzielić się opinią o świeczce daylight marki Kringle Candle Covered Bridge. Zapraszam do poczytania :)
MOJA OPINIA
Od razu zdradzę, że Covered Bridge to mój ulubiony jesienny zapach spośród oferty marki Kringle Candle. Przypomina mi zapach męskich perfum, ale z tych bardziej subtelnych, nienachalnych. Wyczuwam połączenie drzewnych nut z jakimiś kwiatami. Wydaje mi się, że są to róże. Kompozycja jest niezwykle przyjemna dla nosa. Z jednej strony świeża, a z drugiej ciepła. Zapach Covered Brigde polubiłam od pierwszego powąchania. Jeśli lubicie kwiatowo-drzewne aromaty to koniecznie powinniście poznać Covered Brigde marki Kringle Candle.
GDZIE KUPIĆ I ZA ILE?
Świeczkę daylight Kringle Candle Covered Bridge możecie kupić na Goodies.pl. Kosztuje 12 zł i ma wagę 52 g. Zapach dostępny jest też w formie wosku.
Kwiatowo-drzewne zapaszki, to coś dla mnie :) Koniecznie muszę poznać zapach! Buziaki na miły dzionek :***
OdpowiedzUsuńChyba w końcu muszę sobie kupić te świeczki, bo naprawdę wiele o nich słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, www.polinska.blogspot.com
Czuję się skuszona tym zapachem ;))
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. Ja wolę bardziej świeże zapachy :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie świeczki, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten zapach :) U mnie pojawi się z pewnością w zestawieniu 5 najlepszych jesiennych zapachów od KC :)
OdpowiedzUsuńDrzewa, róże, męskie perfumy...Mam ochotę go powąchać. Fajnie, że jest w formie wosku :)
OdpowiedzUsuńKwiatowo-drzewne to zdecydowanie moje klimaty, oj chętnie bym kupiła! :-) Zwłaszcza w formie wosku.
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że przypadła by mi do gustu;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia. Ja uwielbiam kringle kandle, lecz tego zapachu nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna podstawka na świeczki :)
OdpowiedzUsuńA ten zapach na pewno wypróbuję, bo jak zrecenzowałaś Hot Chocolate to kupiłam tą świeczkę i jest niesamowita :)
I am Journalist
Szukałam wosku o tym zapachu w Starej Mydlarni i niestety nie znalazłam... Muszę się tam wybrać za jakis czas ponownie :) O zapachu słyszałam już gdzieś same ochy i achy, a że lubię takie nuty męsko-drzewne (drwaloseksualne? :D ), to chętnie spróbuję.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A