Jesień plecień, bo przeplata - trochę zimy, trochę lata
Miniony weekend spędziłam na uczelni. Sobota zleciała na słuchaniu wykładów o innowacyjnych firmach i inwestowaniu. Było całkiem ciekawie. Sporo dowiedziałam się o inwestowaniu w kapitał ludzki oraz w nieruchomości http://www.jestem-rentierem.pl/ i gdybym tylko miała odpowiedni budżet to sama z chęcią zostałabym inwestorem. To może przynieść naprawdę ogromne zyski. W niedzielę cały dzień miałam ćwiczenia, przez co wieczorem byłam totalnie padnięta i wcześnie położyłam się spać.
Gdy obudziłam się dzisiaj rano i wyjrzałam za okno to myślałam, że to jeszcze sen albo, że przespałam do grudnia. Za oknem był ŚNIEG. Mnóstwo śniegu i ciągle padał. Niby zapowiadali, ale kto wierzy w prognozy. Od wczesnej jesieni przeskoczyliśmy milowym krokiem w stronę zimy. Zima znów wszystkich zaskoczyła. Zapewne długo nie pobędzie, w końcu jakby nie było to dopiero połowa października. Parę dni potrzyma i wróci ciepła jesień. Przynajmniej taką mam nadzieję, bo choć zima ogólnie jest fajna (śnieżna zima) to taka w październiku jakoś średnio.
Korzystając jednak z ataku zimy i wolnego dnia, zrobiłam kilka zimowych zdjęć. Planowałam więcej, ale padający śnieg był mokry i rozwiewany na wszystkie strony, więc długo nie wytrzymałam na zewnątrz. Tak czy siak, pierwsza zimowe zdjęcia zrobione. Możecie je obejrzeć poniżej.
We Wrocławiu śniegu brak.
OdpowiedzUsuńDo mnie jeszcze śnieg nie zawitał :) piękne ujęcia :)
OdpowiedzUsuńu mnie na szczęście jeszcze nie padał śnieg:)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj tez padał ale zaraz sie topił :) Kochana jeszcze raz dziękuję :*
OdpowiedzUsuńWspółczuję... Nie przepadam za śniegiem i mam nadzieję, że moje spotkanie z nim prędko nie nastąpi. :D
OdpowiedzUsuńNo ja na szczęście śniegu u mnie nie widziałam. Co prawda wczoraj spacerowałam w -3'C z Bartusiem i wyszło to nam na zdrowie.
OdpowiedzUsuńDziś pada nieustannie od samego rana, nie wychodzimy dziś nigdzie. A zdjęcia cudne :)
u mnie na szczęście nie ma jeszcze śniegu ale jest zimno i wilgotno
OdpowiedzUsuńu mnie w prawdzie biało jeszcze nie jest, ale za to wiatr przenikliwy i mroźny, brrr
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście bez śniegu! Uff
OdpowiedzUsuń