Jesienna wishlista kosmetyczna
Mamy październik, mój ulubiony jesienny miesiąc. Rześkie poranki, coraz więcej kolorowych liści na drzewach... Październik przywitał się piękną pogodą - cały dzień było słonecznie i przyjemnie. Oby tak dalej. W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam moją jesienną wishlistę kosmetyczną. Zastanawiałam się nad zrobieniem posta z całościową wishlistą (kosmetyki, ubrania, akcesoria i dodatki), ale doszłam do wniosku, że trochę dużo tego. Dlatego każda kategoria będzie w osobnych postach. Dziś, jak już wspominałam, pokażę Wam część kosmetyczną. No to zaczynamy.
☂ KREDKI GOLDEN ROSE MATTE CRAYON LIPSTICK
Z tego co wiem to kredki Golden Rose Matte Crayon Lipstick pojawiły się na rynku niedawno, a już zdobyły wiele serc (a może ust?). Czytałam, że są doskonałej jakości i niezwykle łatwo nakłada się je na usta. Przeglądnęłam paletę kolorów oraz swatche i na razie najbardziej spodobały mi się odcienie nr 05, nr 12 i nr 13.
☂ POMADKA GOLDEN ROSE VELVET MATTE
Odnoszę wrażenie, że te pomadki używał już każdy tylko nie ja. Czas nadrobić zaległości i wyposażyć się w chociaż jeden kolor.
☂ PODKŁAD REVLON COLORSTAY
Ten podkład na co dzień jest dla mnie za ciężki, ale na większe wyjścia jest idealny. Zwykle jesienią i zimą stawiałam na odcień Buff, ale doszłam do wniosku, że jest ciut za jasny. Tym razem zamierzam kupić ton ciemniejszy odcień, czyli Sand Beige.
☂ CIENIE MAYBELLINE COLOR TATTOO
Bardzo intryguje mnie żelowa forma cieni do powiek. Wiele osób zachwala cienie Maybelline Color Tattoo, dlatego muszę przekonać się na własnych powiekach czy i u mnie się sprawdzą. Na mojej wishliście na razie znajdują się trzy odcienie: Permanent Taupe, Creme De Nude oraz On And On Bronze. Liczę na ich dobrą pigmentację i trwałość.
☂ POMADKA Z PEELINGIEM SYLVECO
Miałam inne wersje pomadek do ust Sylveco, a tej z peelingiem (ponoć najlepszej) jeszcze nie. Tak więc dopisałam ją do swojej jesiennej wishlisty kosmetycznej i przy najbliższej okazji pokuszę się o jej zakup.
☂ BALSAM DO UST EOS
Nie miałam jeszcze okazji używać żadnego balsamu do ust tej marki. Są one rozsławione na całym świecie, więc wypadałoby w końcu spróbować. Ciekawią mnie zwłaszcza dwa zapachy: Strawberry Sorbet i Coconut Milk. Jesień to pora na uzupełnianie zapasów kosmetyków pielęgnacyjnych do ust, które zarówno jesienią, jak i zimą zużywam na potęgę.
☂ LAKIERY SEMILAC
Jesienią (i zimą) najchętniej maluję paznokcie na ciemne kolory. Różne tony fioletu, ciemnej czerwieni, brązów, granaty... Moim ulubionym jesiennym kolorem jest burgund. Kiedyś nawet chciałam pofarbować sobie włosy na taki kolor, ale wtedy miałam jeszcze czarne kosmyki i burgund nie chwycił. Szkoda, ale może w przyszłości ponowię próbę. Teraz mam włosy w całkowicie naturalnym odcieniu, więc farba powinna zadziałać. Powracając jednak do tematu wishlisty na tegoroczną jesień, tudzież w tym punkcie lakierów hybrydowych Semilac to chciałabym kupić kilka ciemnych odcieni (przede wszystkim Burgundy Wine). Ponadto na moją wishlistę wpisałam: klasyczną czerwień Legendary Red, złotko Gold Disco, srebro Diamond Ring, uniwersalną biel Strong White oraz ciemny róż Wild Strawberry.
Jestem niemalże pewna, że moja jesienna lista chciejstw będzie z dnia na dzień coraz dłuższa. Jesień sprzyja robieniu zapasów, więc zawsze to jakaś wymówka. Mam już spisaną też ubraniową wishlistę i jestem w trakcie tworzenia wishlisty dotyczącej akcesoriów. Jestem chyba wishlistową maniaczką :) Czy Wy też tworzycie tyle wishlist? :D
Pomadkę z peelingiem miałam już chyba ze 3 razy:) Eosy lubię choć nie są mega pielęgnujące. Ale wydajne bo nawet mi be schodzą za szybko;) Ja bym chciała coś z Too Faced:)
OdpowiedzUsuńŚliczne Semilaczki :) Revlon u mnie stoi nieużywany. Pozdrawiam serdecznie :***
OdpowiedzUsuńRevlon używam od lat, bo mimo iż jest ciężki, tylko on daje sobie radę w trudnych warunkach. I ja też nie mam pomadki z Golden Rose, a co więcej nigdy nie testowałam ich produktów.
OdpowiedzUsuńNa mojej wishliście w tym miesiącu nie ma wiele, bo muszę skupić się na zużywaniu, by w końcu karton z kosmetykami na później przestał się wypełniać :) Marzy mi się jedynie zestaw do hybrydów :)
Pozdrawiam :)
Te kredki też mnie kuszą
OdpowiedzUsuńNiewiele, niewiele bo jedynie krem ze SKIN79 :)
OdpowiedzUsuńno tak, a u mnie makijażowo miało być zero i przypomniałaś mi o Golden Rose :-)
OdpowiedzUsuńhttp://perfectfoundation12.blogspot.com/
Podkład Revlon jest genialny. Uwielbiam go.
OdpowiedzUsuńStaram się nie robić wishlist, bo wtedy mam ochotę wszystko kupić, żeby sobie tylko powykreślać co już mam. :')
OdpowiedzUsuńNa pomadkę i kredkę z Golden Rose też poluję. :D
dzis sie przyjrze kredką GR :)
OdpowiedzUsuńPodkład Revlon też mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńDołączam do grupy, która nie używała matowych szminek z GR :P Na pomadkę z peelingiem również mam chęć :)
OdpowiedzUsuńEos uwielbiam , semilaków nigdy dość. Mam w planach kolejne kolory. Gold Disco był jednym z pierwszych na jakie się zdecydowałam , polecam
OdpowiedzUsuńSemilac Gold Disco prezentuje się cudownie. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najbardziej marzy mi się EOS. :-)
OdpowiedzUsuńRevlon CS i lakiery Semilac uwielbiam ;D
OdpowiedzUsuńTeż lubię Revlona i Semilaka, mam dużą ochotę na te pomadki GR.:)
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa tych szminek w kredce z Golden Rose. Też muszę je kupić :D
OdpowiedzUsuńI am Journalist
Ja się rozglądam za jakimś waniliowo-korzennym żelem pod prysznic tudzież balsamem do ciała :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała tą pomadkę z peelingiem, a eos'a miałam cytrynowego i polecam. Teraz kusi mnie ten kokosowy i melonowy :)
OdpowiedzUsuńPomadka z Sylveco jest świetna :) Golden Rose mat również. Revlon colorstay robi wg mnie zbyt mocną maskę.
OdpowiedzUsuń