O luksusowym kremie-serum do rąk i paznokci z olejkiem makadamia Luxury Paris

Parę dni temu na blogu pojawiła się recenzja luksusowego kremu-maski do rąk Luxury Paris. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami opinią na temat drugiego kremu tej marki, który miałam okazję testować w ostatnim czasie. Gdy rozpoczyna się jesień to nie rozstaję się z kremami do rąk, więc przez sezon zdążę wypróbować ich całkiem sporo. Tak więc tym razem zapraszam Was do poczytania o luksusowym kremie-serum do rąk i paznokci z olejkiem makadamia.

Produkt ma lekką konsystencję, która szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na dłoniach. Na jedno użycie wystarcza niewielka ilość kremu, co przekłada się na jego dobrą wydajność. Zapach kosmetyku jest waniliowy, przyjemny, aczkolwiek na dłuższą metę staje się nieco męczący. Na szczęście nie zostaje zbyt długo na skórze. Skład kremu jest przyzwoity. Znajdziemy w nim m.in. kilka olejków, kwas hialuronowy, masło shea czy witaminę A. Opakowanie to standardowa tubka z ładną szatą graficzną utrzymaną w kolorach czarnym i złotym. No i teraz rzecz najważniejsza, czyli działanie. Krem dobrze nawilża i odżywia dłonie, ale efekt utrzymuje się od mycia do mycia. Dla posiadaczy wymagającej skórze krem będzie za słaby. Dla osób, które nie mają szczególnych problemów z przesuszaniem się skóry dłoni będzie wystarczający. Ja jednak należę do pierwszej grupy, więc kosmetyk nie do końca spełnił moje oczekiwania. 


Krem można nabyć w Rossmannie lub w sklepie producenta. Cena kosmetyku wynosi ok. 9 zł/100 ml.

Używaliście tego kremu? Jaka jest Wasza opinia o nim? A może zamierzacie go wypróbować? 

 

 


Komentarze

  1. Nie znam tego kremiku, ale podejrzewam, że niebawem to się zmieni...:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. myślałam, że to Eveline, ale podobne. Dla bezproblemowych dłoni tak

    OdpowiedzUsuń
  3. Idą chłody, czas pomyśleć o nawilżeniu. Zerknę na niego choćby ze względu na zapach. Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Obecna pogoda zmusza mnie do używania mocnych nawilżaczy, więc ten krem mógłby być za słaby. Ja lubię neutrogenę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba się skuszę, bo moje ręce są suche zimą, nad czym ubolewam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Już kilkakrotnie czytałam, że jego zapach jest na dłuższą metę męczący i właśnie dlatego zrezygnuję z zakupu. Pamiętam jak się skusiłam na czekoladowy krem do rąk z Isany, który powodował u mnie ból głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marka zupełnie mi nieznana choć ostatnio sporo jej na blogach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Po kilku zastosowaniach zapach sztucznej wanilii zaczął mnie męczyć i krem odstawiłam:(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytanie - pisz śmiało, odpowiem pod Twoim komentarzem :)

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Zapoznaj się z Polityką prywatności.