Żele antybakteryjne CleanHands - nie daj się zarazkom
Sezon gryp i przeziębień w pełni. Staramy się chronić przed infekcjami na wszelkie możliwe sposoby. Sięgamy po preparaty na odporność, jemy czosnek czy jeszcze inne specyfiki. Oprócz ochrony organizmu od wewnątrz, ważna jest też ochrona zewnętrzna. Na co dzień najwięcej namacalnego kontaktu z zarazkami mają nasze dłonie. Dlatego też warto pamiętać o ich dezynfekcji. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam żele antybakteryjne do rąk bez użycia wody CleanHands, które według obietnicy producenta zabijają 99,9% zarazków, w tym bakterie Salmonelli, E. Coli oraz wirusy grypy. Działanie antybakteryjne żeli potwierdzone zostało badaniami.
Żele nie wysuszają skóry dłoni, co jest dla mnie niezmiernie ważne przy tego typu produktach. Nie pozostawiają tłustej warstwy na skórze. Mają nieco alkoholowy zapach, ale szybko się on ulatnia. Niezaprzeczalną zaletą tych żeli jest dostępność w różnych wielkościach opakowania. Mamy formę z pompką, mniejszą lub większą buteleczkę, a nawet tubkę. Dzięki temu możemy np. niewielką tubkę mieć do torebki, a duże opakowanie w domu na co dzień czy na rodzinny wyjazd.
Oprócz podstawowej wersji żelu w ofercie marki znajduje się też wersja z kolagenem i witaminą E, które pielęgnują skórę (dostępna w jednej wielkości - 50 ml). Ta wersja ma przyjemny owocowy zapach.
Żele antybakteryjne CleanHands można nabyć w Rossmannie lub w sklepie online producenta. Kosztują w zależności od pojemności: 2,99 zł/30 ml (tubka); 5,49 zł/50 ml (buteleczka z otwieraniem typu press); 6,99 zł/100 ml (buteleczka z otwieraniem typu press); 10,98 zł/250 ml (butelka z pompką). Wersja z kolagenem i witaminą E o pojemności 50 ml kosztuje 5,99 zł.
Żele antybakteryjne CleanHands to niezwykle przydatne produkty, zwłaszcza jesienią i zimą, gdy wokoło pełno zarazków. Oczywiście sprawdzą się też wiosną i latem np. na pikniku czy na wakacjach.
Używam tego samego żelu już jakiś czas i jestem z niego bardzo zadowolona :) Zawsze muszę go mieć przy sobie :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubie zele antybakteryjne :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie wczoraj w rosmanie kupiłam ten żel , większe opakowanie za 6 albo 7 zł. bez pompki,
OdpowiedzUsuńTak szczerze, to wolę chusteczki antybakteryjne, ale takie żele też czasami wrzucam do torebki.
OdpowiedzUsuńSą mega przydatne i nie raz mogą nas wyratować z opresji! :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajne żele! :)
OdpowiedzUsuńTych nie znam, póki co poznałam tylko BBW i bardzo je polubiłam :D
OdpowiedzUsuńZawsze mam żel antybakteryjny w swojej torebce :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie stosowałam :-)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie wreszcie taki sprawić. :-)
OdpowiedzUsuńMam wersję w tubce, aczkolwiek z doświadczenia po innych markach wiem, że najwygodniejsze są buteleczki na klik :]
OdpowiedzUsuńNie używam takich żeli. Więcej z nich szkody niż korzyści.
OdpowiedzUsuń