Yankee Candle - Berry Trifle
Mamy połowę stycznia, a tu zimy nie widać. Inaczej jest w górach, gdzie można poszaleć np. na nartach. Od poniedziałku zaczyna się pierwsza tura ferii zimowych. Jeśli jeszcze nie macie planów na ferie to warto zapoznać się ze stroną naferie.pl oferującą zimowiska dla dzieci oraz wyjazdy rodzinne.
W ostatnim miesiącu miałam okazję wypróbować kilka nowych zapachów marek Yankee Candle i Kringle Candle, zakupionych jeszcze w tamtym roku. Teraz przyszedł czas, aby po kolei omówić je na blogu. Na pierwszy ogień idzie wosk Berry Trifle marki Yankee Candle. To jego zrecenzuję w tym poście. Zapraszam do poczytania :)
Wosk Berry Trifle to według mnie wersja Stawberry Buttercream z borówkami oraz malinami zamiast truskawek. Berry Trifle jest bardzo słodki, ale na szczęście nie mdły. Owoce łączą się w nim z aromatem bitej śmietany i szczyptą wanilii. Należy do grona zapachów intensywnych, które szybko ogarniają pomieszczenie swoją wonią. Berry Trifle jest aromatem, który zimą otuli, a latem zapewni słodycz niczym ulubione lody. Ja palę go od czasu do czasu, gdy mam ochotę trochę się dosłodzić. Na co dzień jest dla mnie zbyt słodki, bo jestem fanką świeżych aromatów. Polecam go wszystkim miłośnikom słodkości.
Ten wosk można kupić w sklepie Goodies.pl.
Znacie ten zapach? Lubicie słodkie, owocowe aromaty?
Mam go, ale jeszcze nie miałam okazji palić :)
OdpowiedzUsuńHmmm chętnie bym w sumie skusiła się na jakiś owocowy aromacik. :-)
OdpowiedzUsuńOj kusisz! :)
OdpowiedzUsuńMuszę się na niego skusić w przyszłym roku :D
OdpowiedzUsuńmmm brzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńnie znam:P
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie paliłam. Lubię słodkości, więc mam nadzieję, że się polubimy :)
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze tego wosku.
OdpowiedzUsuńWspaniały wosk <33 Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
chyba tez byłby dla mnie za słodki
OdpowiedzUsuńmam go, ale jak co roku w Nowy Rok mam katar i jestem przeziębiona, więc nawet nie zdążyłam go sprawdzić:/
OdpowiedzUsuńZnam ten wosk, lubię go palić, ale tak jak Ty niezbyt często :)
OdpowiedzUsuń