O balsamie do ciała marki Joanna z serii hialuronowej
Zima trzyma, chociaż w przyszłym tygodniu zapowiadają odwilż. Ja chyba jednak wolę śnieg i mróz, niż zaledwie parę stopni na plusie i wszechobecne błoto. Co roku w okolicach stycznia nachodzą mnie myśli o...wakacjach. Czas leci szybko, więc zanim się obejrzymy będzie wiosna, a zaraz za nią lato. Dobrze jest wcześniej zaplanować wakacyjny wyjazd, żeby można było przez te kilka miesięcy odłożyć odpowiednią ilość pieniędzy na wojaże. Mnie w tym roku interesują mnie głównie trzy lokalizacje: Bułgaria, Chorwacja i Wyspy Kanaryjskie. Przeglądnęłam dzisiaj oferty kilku biur podróży na lato 2016 i okazało się, że najkorzystniejsze są te z wylotem z lotniska Warszawa-Modlin. Jako, że mieszkam pod Krakowem, to do Warszawy mam spory kawałek drogi. Dojazd do lotniska pociągiem odpada, bo z pociągami to nigdy nic nie wiadomo. Busy i autobusy mnie nie przekonują, więc pozostaje dojazd samochodem. Na szczęście w pobliżu lotniska Warszawa-Modlin znajduje się strzeżony parking z atrakcyjną ofertą cenową. Mowa o ulokowanym zaledwie 50 m od portu lotniczego parkingu http://modlinparking.pl/. Miejsce parkingowe można zarezerwować przez internet, co jest doskonałym rozwiązaniem. Parking ten cieszy się dobrą opinią, więc bez obaw można zostawić na nim swój samochód. Gdy wybiorę się na wakacje z wylotem z lotniska Warszawa-Modlin to z pewnością skorzystam z usług tego parkingu. Jak tak zacznę się zastanawiać nad wakacjami to aż nie mogę doczekać się lata. Na razie jednak czas wrócić do zimowej rzeczywistości. Niestety ;)
Kilka dni temu pisałam o szamponie i odżywkach marki Joanna z serii hialuronowej, a dzisiaj przygotowałam recenzję balsamu do ciała z tej serii. Zapraszam do poczytania :)
Balsam do ciała marki Joanna z serii hialuronowej długotrwale nawilża skórę. Sprawia, iż jest ona gładka i miękka. Stosuję go codziennie wieczorem i taka częstotliwość stosowania w zupełności wystarcza, aby utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia skóry. Produkt bardzo fajnie sprawdza się też po depilacji - łagodzi podrażnienia. Konsystencja kosmetyku jest lekka, szybko się wchłania, a na skórze pozostawia delikatną, nietłustą warstwę ochronną. Balsam ma przyjemny zapach - według mnie jest on podobny do aromatu szamponów marki Garnier z serii Fructis. Na jedno użycie wystarcza niewielka ilość produktu, co sprawia, iż jest on wydajny. Opakowanie balsamu jest typowe dla większości kosmetyków marki Joanna - to plastikowa butelka zamykana na "klik", poręczna i całkiem praktyczna. Butelka jest przezroczysta, dzięki czemu dokładnie możemy sprawdzić, ile kosmetyku w niej pozostało. To duży plus. Skład też jest dość dobry, taki typowo nawilżający (oliwa z oliwek, kwas hialuronowy, gliceryna, allantoina).
Podsumowując: ten balsam do ciała sprawdza się u mnie doskonale. Świetnie nawilża skórę i szybko się wchłania. Idealnie sprawdza się teraz, zimą, gdy skóra potrzebuje potężnej dawki nawilżenia. Szybkie wchłanianie też jest dużym atutem - nie trzeba zbyt długo czekać z ubieraniem się, co zimą jest szczególnie istotne.
Skład: Aqua, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Propylheptyl Caprylate, Dicaprylyl Ether, Olea Europaea Fruit Oil, Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Limonene, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.
Kilka dni temu pisałam o szamponie i odżywkach marki Joanna z serii hialuronowej, a dzisiaj przygotowałam recenzję balsamu do ciała z tej serii. Zapraszam do poczytania :)
Balsam do ciała marki Joanna z serii hialuronowej długotrwale nawilża skórę. Sprawia, iż jest ona gładka i miękka. Stosuję go codziennie wieczorem i taka częstotliwość stosowania w zupełności wystarcza, aby utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia skóry. Produkt bardzo fajnie sprawdza się też po depilacji - łagodzi podrażnienia. Konsystencja kosmetyku jest lekka, szybko się wchłania, a na skórze pozostawia delikatną, nietłustą warstwę ochronną. Balsam ma przyjemny zapach - według mnie jest on podobny do aromatu szamponów marki Garnier z serii Fructis. Na jedno użycie wystarcza niewielka ilość produktu, co sprawia, iż jest on wydajny. Opakowanie balsamu jest typowe dla większości kosmetyków marki Joanna - to plastikowa butelka zamykana na "klik", poręczna i całkiem praktyczna. Butelka jest przezroczysta, dzięki czemu dokładnie możemy sprawdzić, ile kosmetyku w niej pozostało. To duży plus. Skład też jest dość dobry, taki typowo nawilżający (oliwa z oliwek, kwas hialuronowy, gliceryna, allantoina).
Podsumowując: ten balsam do ciała sprawdza się u mnie doskonale. Świetnie nawilża skórę i szybko się wchłania. Idealnie sprawdza się teraz, zimą, gdy skóra potrzebuje potężnej dawki nawilżenia. Szybkie wchłanianie też jest dużym atutem - nie trzeba zbyt długo czekać z ubieraniem się, co zimą jest szczególnie istotne.
Skład: Aqua, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Propylheptyl Caprylate, Dicaprylyl Ether, Olea Europaea Fruit Oil, Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Limonene, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.
Balsam do ciała z kwasem hialuronowym marki Joanna kosztuje ok. 6 zł/200 g. Można kupić go w różnych drogeriach, zarówno internetowych, jak i stacjonarnych. Zapewne niedługo pojawi się też w Rossmannie.
Uuuu, brzmi jak +1 do wishlisty :) Mimo, że u mnie balsamy się w dużej części nie sprawdzają ale mam nadzieję że z tym będzie inaczej :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz zobaczyć jak wygląda połączenie włosomaniaczki i dredów to zapraszam :)
http://rudalisica.blogspot.com/2016/01/dlaczego-nosze-dredy.html#more
Mam zdecydowanie za dużo balsamów do ciała, muszę zacząć je zużywać, a wtedy mogę kupić ten :)
OdpowiedzUsuńWciąż nie mogę przyzwyczaić się do codziennego stosowania balsamu mimo tego, że kilka opakowań czeka w kolejce. Buziak na miły weekend :*
OdpowiedzUsuńWidziałam go chyba w rossmannie :) Może sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńTak szczerze, to nie przepadam za produktami Joanny. Ale przyznać muszę, że opis działania tego balsamu faktycznie brzmi dobrze :)
OdpowiedzUsuńU mnie tylko jest seria do włosów i nad nią się zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńza taką smieszną cenę to warto:)!
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę, cena świetna :) ja za balsamami średnio przepadam akurat
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z balsamami z tej firmy :D
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego produkty Joanny nie goszczą często w mojej szafce. Chyba czas to zmienić :).
OdpowiedzUsuńJak tak szybciutko się wchłania i super nawilża toż to idealny kosmetyk na siłownię :) Po treningu i prysznicu ubieramy się szybko, więc dobrze jakby cały balsam zdążył się wchłonąć :)
OdpowiedzUsuńdo tej pory nie "ciągnęło" mnie do Joanny :P
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, możliwe że wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńmój blog: klik
Dawno nie próbowałam kosmetyków od Joanny. :-)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie widziałam jeszcze tej serii :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie używałam ;)
OdpowiedzUsuń