O masce regenerującej do stóp w formie skarpetek - L'biotica
Stosujecie maski na stopy w formie skarpetek? Ja od czasu do czasu sięgam po tego typu produkty. Zwykle dają bardzo fajne efekty. W dzisiejszym poście chciałabym napisać kilka słów o masce do stóp w formie skarpetek marki L'biotica. Wypróbowałam ją w zeszłym tygodniu i czas najwyższy na podzielenie się opinią o niej. Zapraszam do poczytania.
Regenerująca maska do stóp L'biotica w formie skarpetek bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę stóp. Po zastosowaniu produktu staje się ona niezwykle gładka i miękka, a wszelkie przesuszenia znikają. Ta skarpetkowa maska daje znacznie lepsze efekty niż zwykłe, tubkowe maski do stóp. Producent zaleca stosować tą maskę 1-2 razy w tygodniu, ale według mnie przy niezbyt wymagających stopach wystarczy użyć taką maskę raz na dwa tygodnie. Jest na tyle treściwa, że częstsze stosowanie nie jest konieczne. Skarpetki są dość duże - w końcu to rozmiar uniwersalny - ale dobrze trzymają się stopy. Mogłabym nawet napisać, że są całkiem wygodne. Trzymałam je na stopach 40 minut i nie powodowały żadnego dyskomfortu. Maska ma delikatny miętowo-jabłkowy zapach. Wyczuwalny jest przy nakładaniu i zdejmowaniu produktu.
Jestem zadowolona z działania tej maski. Chętnie zafunduję ją jeszcze moim stopom w przyszłości.
Maskę regenerującą do stóp L'biotica można kupić w różnych drogeriach, zarówno stacjonarnych jak i internetowych. Kosztuje ok. 15 zł za opakowanie.
Muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie miałam ani złuszczającej takiej maski ani regenerującej :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam taką maskę złuszczającą z tej firmy i byłam zadowolona z efektów.A tą muszę upolować przy następnych zakupach.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńlubię skarpetki, zanim sięgnę po regenerujące to złuszczę skórę. mam już tego typu skarpetki ale ostatnio o nich zapominam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam maski do stóp w takiej formie.
OdpowiedzUsuńCzego to już nie wymyślą. :D Fajne muszą być te maseczki.
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, interesują mnie jeszcze te złuszczające skarpetki :)
OdpowiedzUsuńRudaUrodowo - alternatywnie o urodzie
tej nie miałam jednak lubię te skarpetki złuszczające, miałam z Hebe i były bardzo fajne. Planuję znowu się na nie skusić.
OdpowiedzUsuńJeszcze żadnej maski na stopy nie stosowałam, ale jak polecasz to ją chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam taką maskę choć innej marki i była ok, ale nie zachwyciła mnie na tyle, abym chciała kontynuować kurację.
OdpowiedzUsuń