Acne Spot Treatment - mój hit na niedoskonałości
Wypryski pojawią się na twarzy niespodziewanie. Nie chodzi mi tutaj o trądzik, ale o tymczasowe niedoskonałości. Klasyczny przykład: budzisz się rano, spoglądasz w lustro i widzisz przykrą niespodziankę na czubku nosa. Zamiast się załamywać, lepiej sięgnąć po preparat, który pomoże zwalczyć niepożądanego gościa. W tym poście chciałabym podzielić się z Wami moją opinią odnośnie jednego z produktów na punktowe wypryski, a konkretnie Acne Spot Treatment marki Novaclear. Kosmetyk zawiera w składzie 2% kwas salicylowy oraz Inflacin - opatentowaną substancję łagodzącą zaczerwienienia oraz stany zapalne na skórze.
Jest to produkt o konsystencji bezbarwnego żelu. Po aplikacji szybko wysycha i staje się niewidoczny. Kosmetyk umieszczony jest w niewielkiej tubce z miękkiego plastiku. Posiada cienką końcówkę - aplikator. Bez problemu można wydobyć z opakowania niewielką ilość, potrzebną do pokrycia pojedynczych niedoskonałości. Produkt jest bezzapachowy. Można stosować go pod makijaż. Preparatu Acne Spot Treatment używam już od ponad miesiąca - doraźnie. Nie będę oceniać jego wydajności, bo jako, iż jest to produkt do stosowania punktowego to ciężko rzetelnie to ocenić.
Kosmetyk sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Gdy tylko zauważę na twarzy, ramionach, plecach czy dekolcie jakiś wyprysk to od razu aplikuję na niego dozę żelu. Niedoskonałość przestaje się rozwijać, a po kilku godzinach jest już wyraźnie złagodzona. Mowa tutaj o wypryskach ropnych, grudkach. Przy "zwykłych" pryszczach te kilka godzin wystarczy na całkowitą niwelację. Stosowałam już niejeden żel punktowy na wypryski, ale żaden nie przynosił tak szybkich efektów jak Acne Spot Treatment marki Novaclear. Produkt ten śmiało mogę zaliczyć do grona moich hitów, ulubieńców.
Jeśli szukacie dobrego preparatu punktowego na niedoskonałości to polecam wypróbować Acne Spot Treatment. Mam nadzieję, że i u Was przyniesie tak świetne (i błyskawiczne) efekty.
Jak skończę koncentrat dwufazowy z Lierac'a to go kupię :)
OdpowiedzUsuńNapisałam komentarz tasiemiec i mnie wywaliło z sieci i go wcięło :P Konkluzja była taka, że dostałam uczulenia na Benzacne i muszę szukać dalej czegoś punktowego, no i skuszę się chyba na ten :)
OdpowiedzUsuńWow... w takim razie muszę kupić i wypróbować bo moja twarz jest ostatnio w strasznym stanie :(
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, nie znam tej marki
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, a teraz na szczęście nie borykam się już z niedoskonałościami ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w takiej roli świetnie sprawdza się punktowy wysuszasz Garniera w niebieskim roll--onie. Zawsze używam go wieczorem i do rana mam spokój z nieproszonymi gośćmi :)
OdpowiedzUsuńRudaUrodowo - alternatywnie o urodzie
trzeba będzie przetestować! fajny :)
OdpowiedzUsuńPrzyda mi się taki ratownik ;) Ostatnio moja cera jest nie do poznania...
OdpowiedzUsuńMiałam krem tej marki na niedoskonałości. Najpierw wydawało mi się,że nic nie robi,ale jak sobie zrobiłam "kuku" innym kremem to ten mnie uratował.
OdpowiedzUsuń