Nawilżające skarpetki żelowe Calypso - hit czy kit?
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam bardzo ciekawy produkt do pielęgnacji stóp. Są to skarpetki żelowe o właściwościach nawilżających Calypso. Skarpetki mają antypoślizgową podeszwę, a ich powierzchnia na zewnątrz
posiada warstwę frotową. Para skarpetek powinna wystarczyć nawet na 25
użyć. Producent zaleca zakładać je przynajmniej 2 razy w tygodniu.
Skarpetki zapakowane są w przezroczystą, plastikową kosmetyczkę zamykaną
na suwak. Niestety u mnie suwak zepsuł się po dwóch otwieraniach.
Skarpetki nakładam na stopy na ok. 30 minut wieczorem, po kąpieli. Wspaniale odprężają stopy po całym dniu. Skarpetki zmiękczają skórę i pozostawiają na stopach świeży jaśminowy zapach. Nie zauważyłam, żeby jakoś wyraźnie nawilżały skórę. Według mnie mają działanie bardziej relaksująco-odświeżające, niż nawilżające. Założone na stopy przynoszą przyjemny chłód i poczucie ulgi, odprężenia. Te skarpetki to bardzo fajny gadżet. Polecam wszystkim, którzy mają ochotę na chwilę relaksu dla stóp po męczącym dniu. Skarpetki mają uniwersalny rozmiar, według mnie będzie najlepszy na stopę nie większą niż rozmiar 40. Na większe też się nadadzą, ale mogą się zsuwać podczas chodzenia.
Cena skarpetek to ok. 40 zł/para. Produkty Calypso dostępne są m.in. w Rossmannie. Te skarpetki to nowość, ale zapewne niedługo będą ogólnodostępne w sklepach.
Co sądzicie o takich skarpetkach? Chcielibyście je wypróbować, a może nie przekonują Was?
O! Bardzo fajne rozwiązanie dla osób, które nie lubią smarować stóp kremami! Przerazą mnie trochę cena, ale producent miał świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńMyślę o nich od dawna :) widziałam je już na paru blogach :) jak, że moje stópki wymagają mocnego nawilżenia to mogłyby stać się dużym wybawieniem :)
OdpowiedzUsuńMoże to inna firma, ale już widziałam takie skarpetki w Super Pharm. Były maaakie mięciutkie! Na pewno przemiło się ich używa:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna opcja, myśle ze w duecie z ulubionym kremem do stop te schłodzone skarpetki zrobiłyby u mnie furorę ;)
OdpowiedzUsuńCzego to ludzie nie wymyślą ;) Chyba wolę dobry krem nawilżający + zwykłe skarpetki ;)
OdpowiedzUsuńSa wygodniejsze. Kremem smarujesz i czekasz, aż się wchłonie, w skarpetkach siedzisz i "samo się " ;) Ja mam spora nogę, 41 i sa ok. Z tym że mam różowe.
UsuńWow ciekawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym je wypróbować, pielęgnacja stóp jest moją piętą achillesową a mając takie skarpetki nie wiele trzeba robić, wystarczy je założyć
OdpowiedzUsuńmyślałam że dadzą mega nawilżenie. szukam czegoś co zregeneruje mi stopy po niefortunnym zabiegu złuszczania
OdpowiedzUsuńHmmm... Ciekawy gadżet, ale chyba bym wolała, żeby rzeczywiście nawilżały, bo wtedy taka cena miałaby jakieś odzwierciedlenie w jakości :-) Ale zapach wydaje się być kuszący!
OdpowiedzUsuńteż je mam :) ale na razie zastosowałam skarpetki złuszczające więc czekam aż zacznie schodzić skóra i po wszystkim użyje te :)
OdpowiedzUsuńCóż za ciekawe skarpetki, moje stopy byłyby mi wdzięczne, gdybym im je zafundowała :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w link w najnowszym poście :*
ciekawe ...
OdpowiedzUsuńChyba potrafię zrelaksować swoje stopy za niższą cenę ;D
OdpowiedzUsuńChociaż ten aromat jaśminu brzmi naprawdę kusząco...:)
Oooo, pierwszy raz spotykam się z takim produktem. Cena niestety nie zachęca do zakupu, ale sam wygląd skarpetek i efekt odprężenia jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńooo! Słyszałam już o nich. W sumie nie wiem czy te 40zł to nie za wysoka cena. ;)
OdpowiedzUsuńPoza tym ciekawy blog! - OBSERWUJĘ. Zapraszam do siebie, miło byłoby gdybyś także mnie zaobserwowała:
http://dastiinastyle.blogspot.com/