Yankee Candle - Verbena
W najbliższym czasie planuję wynająć jakieś mieszkanie. Pora przenieść się na swoje. Patrząc na oferty mieszkań na stronach z ogłoszeniami ciężko trafić na coś fajnego. W praktyce okazuje się, że fajnych mieszkań jest dużo tylko ich właściciele nie potrafią dobrze ich ogłosić. Na szczęście istnieje firma k2assetmanagement.pl, która zajmuje się zarządzaniem nieruchomościami. To bardzo pomocne dla właścicieli mieszkań, ale także najemców.
Dzisiaj zapraszam Was do poczytania recenzji wosku Yankee Candle w formie ciemnoróżowej tarty noszącego nazwę Verbena. Zapraszam do poczytania.
Wosk pachnie trochę jak kwiaty werbeny, ale z wyraźnym dodatkiem czegoś orzeźwiającego, cytrusowego. Po kilku minutach palenia zaczynają pokazywać się ciepłe, otulające, waniliowe nuty. Verbena od Yankee Candle to ciekawa kompozycja. Trochę słodka, trochę kwaśna, a trochę kwiatowa, świeża. W wosku przeważa jednak ta kwiatowa świeżość. Jest mocny, intensywny i długo utrzymuje się w powietrzu. To według mnie udany zapach. Lubię kwiaty werbeny, ale nie spodziewałam się, że dodatek cytrusów i wanilii będzie aż tak fantastycznie dopełniał woń takich kwiatów. Polecam zapach Verbena Yankee Candle wszystkim miłośnikom kwiatowych świeżości.
Zapach Yankee Candle Verbena możecie kupić na Goodies.pl. Tarta o wadze 22 gramy kosztuje 9 zł. Dostępne są także samplery i świece w trzech rozmiarach.
Lubicie zapach werbeny? Znacie ten wosk?
Zapach kwiatków werbeny jest niesamowity! Mogę również jak najbardziej polecić! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kocham zapach verbeny :)
OdpowiedzUsuńLubię świeże aromaty, lecz woski YC sa mi obce :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*
Mógłby mi się spodobać 😄
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc to nawet nie wiem jak pachnie werbena więc nie kupiłam bym jej w ciemno
OdpowiedzUsuńVerbeny jeszcze nie miałam, ale lubię kwiatowe zapachy, a skoro ten dodatkowo jest świeży, to na pewno przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMnie dzisiaj też głowa boli :/ pewnie przez zmianę pogody. Oj dawno nie miałam nowego wosku z YC, ale idzie jesień więc z pewnością się w coś zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńMi tak średnio ten zapach przypadł do gustu, był za mało rozbudowany. Ale wygląda cudownie. :) Jestem teraz bardzo do tyłu z nowościami YC, miałam iść to nadrobić teraz, ale niestety mam katar... :D
OdpowiedzUsuńNie mogę sobie przypomnieć zapachu werbeny, ale idzie jesień więc powrócę do wosków <3
OdpowiedzUsuńAch!! musi być cudowny zapach! :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
Hmm, chyba mam ten zapach w swoich zbiorach :D Nie paliłam go, na sucho pachniał spoko i o ile go komuś nie oddałam, to niebawem roztopię go w kominku :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zapach :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę wypróbować :))
OdpowiedzUsuńhttp://alittlebitforbeauty.blogspot.com/
Pokochałam go z miejsca - nie mogło być inaczej, ponieważ uwielbiam werbenę - mam o tym zapachu również mydła, mgiełkę oraz perfumy :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam te woski <3 Są świetne i mają takie piękne zapachy. Na ten na pewno się skuszę! :)
OdpowiedzUsuń