Pomarańczowa pielęgnacja ciała z Nacomi
Dzisiaj zapraszam Was do poczytania mojej recenzji o dwóch kosmetykach marki Nacomi - maśle do ciała oraz peelingu do ciała z olejami: makadamia i pomarańczowym.
Zacznę od wspólnych cech obydwu produktów. Po pierwsze uwagę zwracają niezwykle przyjemne, naturalne składy. Obydwa kosmetyki bazują na oleju makadamia, oleju pomarańczowym oraz maśle shea. Produkty umieszczone są w przezroczystych, plastikowych słoiczkach. To wygodna forma opakowania przy tego typu kosmetykach. Szaty graficzne masła i peelingu są utrzymane w stosowanej kolorystyce, aczkolwiek nie są minimalistyczne - mają sporo napisów, właściwie to nie wiadomo co pierwsze czytać :) W ogólnym rozrachunku są jednak na plus, bo zawierają wszelkie istotne informacje. Jak chodzi o zapachy to obydwa kosmetyki pachną... kandyzowaną skórką pomarańczową. Aż chce się je zjeść :)
MASŁO DO CIAŁA
Konsystencja tego masła jest prześwietna. Jest zbita, twarda, ale podczas nakładania na skórę staje się miękka i dosłownie sunie po ciele. Doskonale odżywia i nawilża skórę, a oprócz tego otacza ją pięknym, energetyzującym zapachem. Masło pozostawia delikatny, nieco tłusty, ochronny film na skórze. Nie brudzi jednak ubrań ani nie powoduje dyskomfortu. Na jedno użycie na całe ciało wystarcza dosłownie łyżka masła. Przekłada się to na jego dobrą wydajność.
PEELING DO CIAŁA
Peeling, tak samo jak masło, ma gęstą i zbitą konsystencję. Nie stanowi to jednak problemu przy wydobywaniu go z opakowania. W kontakcie z ciepłymi dłońmi peeling staje się nieco bardziej plastyczny i delikatnie się roztapia. Jest to dobry zdzierak, który widocznie usuwa martwy naskórek wygładzając skórę ciała. Nie powoduje podrażnień ani nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze. Stosowany regularnie, dodatkowo wspomagany masłem ujędrnia i uelastycznia skórę. Peeling jest wydajny, takie stosunkowo niewielkie opakowanie wystarcza na około 8-10 użyć.
Czy produkty działają antycellulitowo? Rzeczywiście tak. Ważna jest tutaj systematyczność stosowania. Przy regularnym stosowaniu skóra robi się bardziej napięta i elastyczna, co sprzyja redukcji cellulitu.
Obydwa kosmetyki można kupić online np. w sklepie producenta lub stacjonarnie w różnych drogeriach i sklepach z naturalnymi kosmetykami. Masło kosztuje ok. 17 zł/100 ml. Peeling tak samo.
Lubicie kosmetyki Nacomi? Używaliście któregoś z tych produktów?
Lubię ich produkty.
OdpowiedzUsuńJeszcze u mnie Nacomi nie gościł, ale myślę ze nic straconego, bo dużo pozytywnych opini o tych kosmetykach czytam ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam ich masło do ciała, było fajne tylko zapach lekko chemiczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pomarańczowe aromaty.. szczególnie jesienią i zimą :-)
OdpowiedzUsuńja mam cudowny peeling kokosowy oraz suchy, kawowy nacomi
OdpowiedzUsuńjuż czuję ten zapach :)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w ich peelingu! ;)
OdpowiedzUsuńPeeling chętnie bym poznała :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie miałam jeszcze nic od Nacomi:)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, nie miałam jeszcze nic z tej marki
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów ale chętnie wypróbowałabym peeling! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty, przy okazji chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń