Różana pielęgnacja okolic oczu, czyli o upiększającym kremie pod oczy Evree Magic Rose
We wrześniu biorę ślub, a jeszcze w sierpniu czeka mnie wieczór panieński. Nie chciałabym powielać schematu takich imprez typu kilka drinków w domu/na mieście, a potem klub. Zdecydowanie wolałabym przyjęcie tematyczne. Jako, że jeszcze trwa lato to widziałabym jako motyw przewodni jakieś egzotyczne elementy np. flamingi, ananasy czy palmy. Organizacja takiego przyjęcia we własnym zakresie wymaga sporo przygotowań - ciężko jest kupić w jednym sklepie wszystkie potrzebne dekoracje czy dokładnie wszystko zaplanować. Na szczęście istnieje firma whatevent.pl, która zajmuje się m.in. organizacją przyjęć tematycznych. Myślę, że to świetne rozwiązanie, bo ma się pewność, że wszystko będzie tak jak należy.
W przedślubne przygotowania wpisaną mam też wzmożoną pielęgnację skóry twarzy. Chcę, aby jak najlepiej była przygotowana pod ślubny makijaż. Dlatego stosuję cały szereg kosmetyków pielęgnacyjnych. W czerwcowym pudełku ShinyBox (edycja urodzinowa) znalazłam m.in. upiększający krem pod oczy Magic Rose marki Evree. Nie czekając zbyt długo zaczęłam go stosować. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją tego produktu.
W przedślubne przygotowania wpisaną mam też wzmożoną pielęgnację skóry twarzy. Chcę, aby jak najlepiej była przygotowana pod ślubny makijaż. Dlatego stosuję cały szereg kosmetyków pielęgnacyjnych. W czerwcowym pudełku ShinyBox (edycja urodzinowa) znalazłam m.in. upiększający krem pod oczy Magic Rose marki Evree. Nie czekając zbyt długo zaczęłam go stosować. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją tego produktu.
Krem Evree Magic Rose umieszczony jest w niewielkiej miękkiej tubce z cienkim aplikatorem. Ma pojemność 15 ml, czyli standardową, jeśli chodzi o kremy pod oczy. Konsystencja kosmetyku jest średniej gęstości, kremowa, ale lekka. Po nałożeniu na skórę wokół oczu krem szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy ani nie obciąża skóry. Ma bardzo przyjemny różany zapach. Krem już po kilku użyciach wyraźnie nawilża skórę i ujędrnia ją. Systematycznie stosowany redukuje cienie pod oczami i daje efekt rozświetlonego spojrzenia. Kosmetyk nadaje się do stosowania pod makijaż. Krem jest bardzo wydajny - używam go od miesiąca i ciągle jest go dużo w tubce. Bardzo polubiłam ten produkt. To kolejny kosmetyk marki Evree, który naprawdę dobrze się u mnie spisuje. Mogę go śmiało polecić.
Mieliście już okazję używać upiększającego kremu pod oczy Magic Rose? Jaki krem pod oczy jest obecnie Waszym ulubionym?
Ja mam z tej linii maseczkę do twarzy;)
OdpowiedzUsuńja go jeszcze nie użyłam, musi poczekać kilka miesięcy
OdpowiedzUsuńKremu nie miałam okazji jeszcze używać, obawiam się, że dla mojej skóry jest za słaby. Zdjęcia natomiast są bajeczne! Zachwyt <3
OdpowiedzUsuńAktualnie go stosuję ;) Bardzo chwalę za szybkie wchłanianie się i dobre nawilżenie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo fajnie, dobrze że Ci służy :) nie bardzo mogę używać czegokolwiek pod oczy, rano mam jeszcze większą opuchliznę :/
OdpowiedzUsuńmialam probke rozanej wersji i byla fajna
OdpowiedzUsuńOlejek Magic Rose kojarzę, nie wiedziałam, że jest też krem pod oczy.
OdpowiedzUsuńSzczerz mówiąc nie wiedziałam, że Evree ma w swojej ofercie krem pod oczy. Jestem na etapie szukania jakiegoś kremu - może się skuszę, bo dotychczasowe kosmetyki z tej firmy zawsze pozytywnie wpływały na moją cerę :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ten kosmetyk jakiś czas temu, ale właśnie dzisiaj go rozpakowałam i użyłam :) Ciężko mi mówić o efektach po pierwszym użyciu, ale zauroczył mnie jego cudowny zapach! Cieszę się, że dobrze się u Ciebie spisał i mam nadzieję, że u mnie będzie tak samo :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ale niedawno zaczęłam Nowy krem. Ten trafi na listę zakupów ;)
OdpowiedzUsuńWolałabym coś bardziej treściwego, chociaż ten pewnie jest dobry pod makijaż:)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo markę evree i jestem ciekawa tego kremu, zwłaszcza, że jestem w trakcie poszukiwań dobrego kremu pod oczy :)
OdpowiedzUsuń