Kwiaty skąpane w słońcu od Yankee Candle (Flowers in the Sun)


Bardzo dawno nie recenzowałam żadnych zapachów do pomieszczeń. A to wszystko jest spowodowane tym, że przez lato nie myślę o paleniu wosków, samplerów i świec zapachowych. Jednak im bliżej do jesieni tym bardziej przypominam sobie o tych wszystkich zapachach, które umilają codzienne czynności w domu. W dzisiejszym poście chciałabym napisać Wam kilka słów o zapachu Yankee Candle Flowers in the Sun w formie samplera. Mam go już dość długo, jednak dopiero niedawno doczekał się wypróbowania. Nie czekając dłużej, dzielę się opinią o nim.


Decydując się na zakup samplera Flowers in the Sun byłam przekonana, że będzie to typowo kwiatowe pachnidełko. Jednakże już w pierwszym kontakcie z samplerem (jeszcze bez palenia) poczułam w nim słodkie, owocowe nuty - określiłabym je jako bananowo-cytrusowe. Te też jako pierwsze pojawiły się po zapaleniu Flowers in the Sun. Po chwili dołączyły do nich świeże kwiatowe akordy, ale niejako w tle. Z tego co wyczytałam na stronie producenta to na kwiatową część Flowers in the Sun składają się kwiaty jabłoni oraz różowej lilii wodnej - to naturalnie delikatne aromaty, więc zapewne dlatego też w subtelnej formie pojawiają się w samplerze. Patrząc całościowo, zapach Flowers in the Sun w postaci samplera ma średnią intensywność. Jest wyczuwalny w powietrzu, ale nie męczy. To świetny wybór na ciepłe letnie wieczory. Mieszanka kwiatów i owoców obecna w Flowers in the Sun to naprawdę przyjemne połączenie.

Sampler Yankee Candle Flowers in the Sun można kupić na Goodies.pl w cenie 11 zł/49 g. Zapach dostępny jest też w formie wosku oraz świec.


Lubicie pachnidełka Yankee Candle? Znacie ten zapach?


Komentarze

  1. Ale piękne zdjęcia *.* znam ten zapach, ale z wosku. Bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystam z dobrych warunków atmosferycznych i robię chwilowe oderwanie od "białych" zdjęć :D

      Usuń
  2. ja wolałabym wosk bo moje kominki bardzo mnie cieszą. :) uwielbiam zapachy kwiatowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę woski, ale ostatnio mam lenia i palę tylko samplery i daylighty, bo szybciej i wygodniej :)

      Usuń
    2. daylighty to moi ulubieńcy- forma doskonała

      Usuń
  3. Tego nigdy nie miałam ale z chęcią wypróbuję!
    Zapraszam do mnie w wolnym czasie :)

    https://anastyle14.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapach zapewne by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz kwiatowo-owocowe kompozycje to na pewno by Ci się spodobał :)

      Usuń
  5. zdjęcia cudowne ale za woskami i świeczkami zapachowymi nie przepadam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zbliża się jesien - świece jak najbardziej! Ciekawi mnie zapach

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, ja też wolę, jak świeczuszka pali się w kominku i zapach intensywnie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam dużą świecę tego zapachu i już wypaliłam :) Bardzo lubiłam po nią sięgać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam gdy w domu unoszą się takie zapachy !:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przydatne kazda świeczkę, wosk od yankee 😊 uwielbiam i pale bez względu na porę roku, a już tym bardziej zima 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przez lato trochę odpuszczam, ale w inne pory roku nie rozstaję się z zapachami :)

      Usuń
  11. Osobiście mam tak, że wolę patrzeć na świeczki niż je palić, więc mam pokaźną kolekcję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, ja często kupuję nowości, bo spodoba mi się etykietka i kolor :D

      Usuń
  12. Zapaszek mi znany i lubiany :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Z yankee candle znam tylko woski i musze powiedziec, że pachną cudownie. Te bananowo-cutrusowe nuty musza byc wspaniale

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam ten zapach :) W formie wosku zapewne będzie intensywniejszy :)

      Usuń
  14. Ciekawa jestem tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę że to zapach idealny dla mnie. Nie znam go osobiście ale na pewno będę o nim pamiętać przy kolejnych zakupach woskow YC.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapachu nie znam ale zdecydowanie muszę poznać

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniałe zdjęcia. Jestem bardzo ciekawa tego zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  18. ja chce jeszcze lato :) a tu za oknem juz jesien :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobry wybór na lato :) Czasami dobrze tak sobie umilić dzień.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. 11 zł to nie tak dużo jak za taka świeczke.glupio sie przyznac, ale nigdy nie mialam świeczki YC :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarcza na kilka godzin palenia, więc jak najbardziej się opłaca :) Skoro jeszcze nie miałaś to koniecznie wypróbuj :)

      Usuń
  21. Nie jestem fanką świeczek, więc i na tą się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam wszystko, co pachnące, ale do tej pory nie miałam jeszcze nic od Yankee ;) muszę w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię ten zapach! Ja preferuje póki co woski z Yankee. Samplerków jeszcze nigdy nie miałam, a na świecę się czaje, tylko póki co żal mi tyle pieniążków na nią wydać;(
    Ale yankee candle uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Od dawna szukałam takiego zapachu! Koniecznie muszę się w niego zaopatrzyć. Najpierw rozejrzę się w sklepie stacjonarnym w moim mieście, może tam będą mieli ten zapach. Bo pomimo posiadania szafy Yankee Candle niestety niewiele można w niej znaleźć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Krakowie w drogeriach, w których są Yankee Candle niestety też asortyment okrojony i tylko po kilka zapachów dostępne :(

      Usuń
  25. My mamy niestety tylko jeden wosk :/ Na sezon zimowo/jesienny musimy ich nazbierać mnóstwo!

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapach napewno przyjemny, cena też zatem warto kupić. A i zdjęcie świetne

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię takie lekkie, niezbyt przytłaczające zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  28. piękne zdjęcia i jestem ciekawa zapachu

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie jest to zapach dla mnie, zdecydowanie wolę te bardziej ciężkie, słodkie.

    OdpowiedzUsuń
  30. "Bananowo-cytrusowe" - brzmi pysznie, chociaż podejrzewam, że mimo podobnego składu nie pachnie tak samo jak nad moim czerwonym talerzem z owocami, który stoi na parapecie w kuchni.^^ Szczerze mówiąc, to ja jestem baaaaardzo wybredna, jeżeli chodzi o zapachy. Dla mnie każdy zapach ma swój "kolor", jestem w stanie po zapachu stwierdzić czy herbata jest osłodzona, albo czy potrawa którą gotuję ma odpowiedni smak. Bla bla bla... Chodzi o to, że jeśli mam kupić jakieś pachnidło, to muszę je sama powąchać, bo rzadko kiedy coś mi się podoba. Ale z odświeżaczy powietrza lubię te o zapachu bawełny!!!! To jest dopiero genialny pomysł!^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co jak co, ale zapachu prawdziwych owoców czy kwiatów nie odzwierciedli nawet najlepsze pachnidło :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytanie - pisz śmiało, odpowiem pod Twoim komentarzem :)

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Zapoznaj się z Polityką prywatności.