Produkty do włosów, które chcę wypróbować w tym roku
Dzisiaj przychodzę do Was z moją wishlistą dotyczącą włosów. Ciągle szukam idealnych produktów do pielęgnacji i stylizacji włosów, więc co rusz dopisuję coś nowego do wypróbowania. Jeżeli chodzi o włosy to zakończyłam poszukiwania ideału tylko w kategorii farb do włosów. Tutaj moim absolutnym ulubieńcem od kilku lat jest L'oreal Casting. W przypadku kosmetyków pielęgnacyjnych i stylizacyjnych mam faworytów, ale ciągle próbuję nowości.
W tym roku chciałabym bardziej zadbać o moje włosy. Przede wszystkim zamierzam wypróbować maski do włosów Anwen. Widziałam, że są dostępne również w małych opakowaniach - próbkach o pojemności 10 ml. Fajnie, bo można sprawdzić, która wersja najlepiej spisuje się na włosach i zakupić pełnowymiarowy słoiczek. Z kosmetyków Anwen ciekawi mnie też nowość - szampon peelingujący Mint It Up. Nie wiem czy szampon z peelingiem to dobry pomysł przy moich bardzo długich włosach (może być ciężko go spłukać), ale wierzę, że Anwen wiedziała co robi "projektując" go.
Kilka dni temu trafiłam na sklep z produktami do pielęgnacji, koloryzacji i stylizacji włosów sklepfryz.pl. Wypatrzyłam tam m.in. szampon ananasowy z Joanny z serii profesjonalnej, który od ponad roku chciałam wypróbować. Muszę sobie go w końcu zamówić. Ogólnie szampony z Joanny dobrze się u mnie sprawdzają. Moje włosy je lubią, a skóra głowy nie sprawia problemów po ich regularnym stosowaniu.
Chciałabym też wypróbować wszędzie zachwalany Cudowny Olejek ochronny marki Garnier Fructis. Ma on chronić włosy przed wysoką temperaturą do 230 stopni oraz korzystnie wpływać na stan kosmyków.
Kuszą mnie również nowości z Garniera z serii Botanic Theraphy: szampony, maski i odżywki. Interesują mnie wersje takie jak: Olejek rycynowy i migdał, Mityczna oliwka, Olejek arganowy i kamelia oraz Zielona herbata, eukaliptus i cytrus.
Zainteresowała mnie jeszcze nowość Gliss Kur - Hair Repair, linia przeznaczona do włosów długich, skłonnych do zniszczeń, z rozdwajającymi się końcówkami. Dostępna jest cała seria produktów (odżywka do spłukiwania, odżywka w sprayu, serum i szampon).
To już wszystkie produkty do włosów, jakie znajdują się na mojej liście do wypróbowania. Mam nadzieję, że będę miała okazję po kolei używać tych kosmetyków i pojawią się wśród nich prawdziwi ulubieńcy.
A jakie produkty do włosów Wy planujecie wypróbować?
u mnie pojawił się olejek z pestek moreli i dobrze się sprawdza ;) maski Anwen też mnie ciekawią ;)
OdpowiedzUsuńMnie również ciekawią kosmetyki Anwen - ogólnie cieszą się dobrą opinią więc chyba czas najwyższy je wypróbować :D
OdpowiedzUsuńA ja na tą chwilę planuję tylko jakiś fajny olejek, żeby móc sobie nakładać od połowy włosów aż po końce. Moje olejki już się albo skończyły, albo znudziły i muszę znaleźć coś nowego;>
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe propozycje. W takim razie czekam na posty :)
OdpowiedzUsuńAnwen nie znam, więc się nie wypowiem. Joanny do włosów nie używałam - ale ananas - brzmi ciekawie. Garniera z kolei lubię - fajnie nawilża moje włosy.
OdpowiedzUsuńPo Anwen również planuje sięgnąć, ale na pierwszym miejscu jest Gliss Kur z serii, którą wymieniłaś. Kiedyś używałam odżywki w sprayu tej marki i świetnie się sprawdzała. Teraz jednak muszę powalczyć z końcówkami, dlatego po te kosmetyki na pewno sięgne.
OdpowiedzUsuńJa planuje coś na stymulacje wzrostu włosów. Obiła mi się o uszy marka Anwen, której wcześniej nie stosowałam. Dlatego na pewnonz ciekawości sięgnę po te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńzaraz odwiedzę ten sklep. kocham mgiełki Gliss Kur i używam ich od kilkunastu lat. Czasami odwiedzam bloga Anwen :)
OdpowiedzUsuńNie mam jako takiej listy, ale twoje propozycje mnie bardzo zaciekawily i chetnie po nie siegne :)
OdpowiedzUsuńSzampon peelingujący wczoraj kupiłam :D
OdpowiedzUsuńJa teraz testuję olejek jojoba :) zobaczymy, czy się zaprzyjaźnimy :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że zdjęć nie wrzuciłaś tych produktów :D
OdpowiedzUsuńja w tym roku chcę się skupić na olejowaniu włosów.
Szampon ananasowy mnie kusi.. jako, że uwielbiam ananasy to muszę go mieć !
OdpowiedzUsuńGlis kur hair repair znam i lubie takze moge Ci polecic ;)
OdpowiedzUsuńtyle ciekawych produktów przedstawiłaś, że aż mi się to wszystko zamarzylo. Ciekawa jestem, jak pachnie szampon ananasowy :)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała wreszcie wypróbować olejek Mythic Oil :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam takiej listy, tym bardziej, że moje włosy ni sa długie i są zniszczone. Każdy produkt, które je odbuduje jest mile widziany :)
OdpowiedzUsuńGliss Kur Hair Repair mam I mi się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te maski Anwen, przypomniałaś mi o nich, to serum muszę sobie zapisać na listę :)
OdpowiedzUsuńGliss Kur! Garnier powoduje u mnie potworny, alergiczny łupież, nie ważne czego użyję - zawsze ten sam efekt. Ale GK polecam gorąco, mam w tej firmie swoje hity od lat!
OdpowiedzUsuńJa tam mam swoje sprawdzone produkty i na razie nie mam w planach nic kupować :)
OdpowiedzUsuńZ Anwen też chętnie bym coś przetestowała, szczególnie ciekawi mnie ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńMnie szampon Anwen nie kusi, uważam że szampon ma myć skórę głowy i włosy, a do peelingowania są inne produkty
OdpowiedzUsuńWiesz co mam tyle tego, kilka zapasów kilka nowych produktów że póki co nie planuje testować czegoś nowego
OdpowiedzUsuńJa narazie nie planuje zmian jeśli chodzi o kosmetyki do włosów. Póki co chce je trochę odbudować
OdpowiedzUsuńJa mam dziesiątki kosmetyków do włosów i wciąż próbuję nowości. cudowny olejek Garnier mam i polecam. Świetnie zabezpiecza końcówki włosów.
OdpowiedzUsuńJa chętnie testuję różne nowe produkty. Jak coś fajnego zauważę to kupuję ;)
OdpowiedzUsuńFajne propozycje, kilku z nich nie znam, mam nadzieję, że jak już je zastosujesz to opiszesz działania na blogu :)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam taki zapas kosmetyków do włosów, że nie planuje zakupu nowych.
OdpowiedzUsuńMnie interesuje w szczególności nowa linia Schwarzkopf Beology :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego produktu, który chcesz przetestować :D ale tym bardziej będę czekała na recenzje :D może i ja się na jakiś nowy skuszę :D bo te, które używam codziennie już mnie jakoś nudzą i nie sprawiają dla mnie efektu WOW :D
OdpowiedzUsuń