Kaktusowa pielęgnacja włosów: kosmetyki GlySkinCare z olejem z opuncji figowej
W styczniu testowałam nową, ciekawą serię kosmetyków do włosów marki GlySkinCare z organicznym olejem z opuncji figowej, który uchodzi za najdroższy olej na świecie. W skład tej linii wchodzą: szampon, odżywka oraz maska do włosów. Kosmetyki te są pozbawione SLS, SLES, parabenów i barwników. Przyszła pora na recenzję tych produktów. Zapraszam do poczytania.
Zacznijmy od szamponu. Ten umieszczony jest w spłaszczonej butelce z korkiem typu press o pojemności 250 ml. Konsystencja kosmetyku jest dość gęsta, żelowa i lekko zabarwiona na biało. Produkt dobrze się pieni, a to pozytywnie przekłada się na jego wydajność. Szampon ma piękny zapach, taki kaktusowy (opuncja figowa należy do kaktusów, więc nie ma się co dziwić). Utrzymuje się on na włosach naprawdę długo dając poczucie długotrwałej świeżości. Szampon dobrze oczyszcza włosy. Nie plącze ich. Nie przyspiesza przetłuszczania się włosów, a nawet mam wrażenie, że spowalnia ten proces. Po umyciu tym szamponem włosy są miękkie, lśniące i przyjemne w dotyku. Warto dodać, że kosmetyk nie plącze włosów. Co również istotne - szampon nie wysusza skóry głowy, nie powoduje jej swędzenia czy innych dolegliwości skórnych.
Odżywka ma takie samo opakowanie jak szampon i pojemność też 250 ml. Jeżeli chodzi o zapach to jest on znacznie intensywniejszy niż w przypadku szamponu, jakby bardziej skoncentrowany. Konsystencja odżywki jest bardzo gęsta i treściwa, w kolorze białym. Biorąc pod uwagę gęstość odżywki należy nadmienić, że z rozprowadzaniem jej na włosach nie ma problemu. Co do wydajności to jest ona przeciętna. Odżywka bardzo dobrze nawilża włosy, ale ich nie obciąża. Działanie nawilżające jest szczególnie widoczne na końcówkach włosów. To duży plus, ponieważ z reguły końce włosów są najbardziej zniszczone i wymagają intensywnej pielęgnacji. Odżywkę należy trzymać na wilgotnych włosach przez ok. 3 minuty, a następnie spłukać letnią wodą.
Na koniec kilka słów o masce do włosów. Ta zamknięta jest w miękkim, plastikowym słoiczku zabezpieczonym sreberkiem pod wieczkiem o pojemności 300 ml. Maska jest jeszcze gęściejsza niż odżywka, toteż opakowanie w formie słoiczka to dobre rozwiązanie. Jednorazowo zużywam ok. 2 łyżki maski. Mogę stwierdzić, że wydajność jest przeciętna. Produkt należy aplikować na wilgotne włosy, na wierzch założyć czepek i owinąć ręcznikiem, a po 15-20 minut spłukać letnią wodą. Maskę stosuję raz w tygodniu dla głębszego nawilżenia i odżywienia włosów. Sprawdza się doskonale. Po takim zabiegu włosy wyglądają wspaniale. Są niezwykle miękkie, gładkie i sypkie. Jak po wizycie u fryzjera. Ta maska to mój ulubiony kosmetyk z serii z opuncją figową marki GlySkinCare.
Zdecydowanie mogę polecić tą serię kosmetyków. Przyjemnie się ich używa, a włosy dzięki nim wyglądają przepięknie. Przy systematycznym stosowaniu widać znaczną poprawę kondycji włosów.
Znacie kosmetyki GlySkinCare? Chcielibyście wypróbować te produkty? A może mieliście już okazję ich używać?
BArdzo fajne produkty, koniecznie muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresowały mnie te produkty. Stawiam na takie bez silnych detergentów w składzie :)
OdpowiedzUsuńchętnie przetestuję tą serię, wcześniej nie miałom o niej pojęcia dla mnie ta linia GLYSKINCARE to całkowita nowość.
OdpowiedzUsuńZachęcają te produkty :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej zaciekawiła mnie maska :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetykow, ale bardzo mnie zaciekawily i dodalam do listy :)
OdpowiedzUsuńJA uwielbiam linię kokosową tej marki!
OdpowiedzUsuńTa marka ciekawi mnie od dawna, ale jeszcze nie miałam okazji jej poznać. Super że tak dobrze się sprawdzają te ksoemtyki
OdpowiedzUsuńKurcze muszę cos wypróbować z tej serii.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Wczesniej ich nie znalam, ale kusza! Lubie testowac nowosci wiec chetnie sprawdze u siebie te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńCzemu ja ich jeszcze nie widziałam ? :) Uwielbiam maski do włosów tej firmy więc chętnie sięgnę po tą serię :)
OdpowiedzUsuńWOW! Opuncja figowa! Takie rosły przy naszym domku, gdy byliśmy na wakacjach we Włoszech! Pamiętam, jak moja mama je zbierała XD
OdpowiedzUsuńNie miałam tych produktów jednak olej z opuncji kusi i mam chęć przetestować ten szampon i odżywkę
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj do mnie dotarły produkty, ale z olejem konopnym ciekawa jestem, czy tez tak dobrze się spiszą jak te, które opisujesz :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o GlySkinCare i chyba sobie wypróbuję coś ;) Do włosów ja zawsze kupuję całe zestawy, szampon odżywka i najlepiej maska ;) Wydaje mi się, że wtedy to ma lepsze działanie i mogę ocenić różnicę :)
OdpowiedzUsuńZ tego trio najbardziej kusi mnie ostatni produkt, czyli maska, tym bardziej, że jest to Twój ulubiony kosmetyk z tego zestawu :D
OdpowiedzUsuńseria wydaje sie ciekawa, mnie kiedyś kusiła z kokosem, ta kaktusowa też niczemu sobie
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze produktów z tej firmy ale przyznaje że sama nazwa bardzo mnie Kusi aby je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNoe znam tych kosmetyków i nie miałam okazji z nich korzystać, ale jestem ich na tyle ciekawa, że chętnie bym je wyprobowała
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale widziałam, że wiele produktów tej marki ma w składzie olej kokosowy. Moim włosom niestety nie służy.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że zaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami :) Miałam kiedyś lunię z olejem makadamia tej marki, tą z opuncją też chętnie bym wypróbowała. Kiedyś używałam naturalnego oleju z opuncji figowej, stosowałam go m.in. do olejowania włosów i przynosił świetne rezultaty :)
OdpowiedzUsuńFirma nie jest mi znana i szkoda bo pewnie i nie bede miec okazjii spróbować. Jednakże z wielka chęcią bym sie zaoopatrzyła w tą maske do włosów :*
OdpowiedzUsuńnigdy nie nakładałam tak maski, żeby na włosy dać czepek i ręcznik :) Muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty do włosów! Chętnie przyjrzę się im bliżej :)
OdpowiedzUsuń