Odkryj owocową dżunglę, czyli o kremach do rąk Fruity Jungle
W sezonie jesienno-zimowym moje dłonie potrzebują mocnego nawilżenia i odżywienia. Sięgam wtedy po gęste, treściwe kremy do rąk. Jednak gdy przychodzi wiosna to porzucam je na rzecz lekkich o przyjemnych owocowych lub kwiatowych aromatach. Tej wiosny towarzyszą mi trzy produkty, które wpisują się w te ramy. Są to kremy do rąk Fruity Jungle z firmy Farmapol. Dzisiaj napiszę o nich kilka słów.
Te kremy od razu przyciągają wzrok z racji swoich bajecznych, kolorowych opakowań. Szaty graficzne kojarzą się z latem, a nazwa owocowa dżungla potwierdza te skojarzenia. Zapachy kremów to: jagody acai, liczi oraz smoczy owoc. Jeśli chodzi o konsystencję kremów to jest ona taka sama w przypadku wszystkich trzech - lekka, nietłusta, szybko się wchłania. Kremy dają przyzwoite nawilżenie i co istotne w sezonie wiosenno-letnim - nie dają uczucia lepkich dłoni. Kremy odróżniają od siebie zapachy oraz kolory konsystencji.
Wersja acai ma odcień pastelowego fioletu i aromat, który można
porównać do owoców leśnych. W sumie jagody to jagody, nie ma się co
dziwić, a trzeba raczej podziwiać, bo zapach jest przyjemny dla nosa,
intensywny i trwały.
Wersja liczi ma konsystencję w kolorze
białym, a jej zapach odpowiada zapachowi owoców liczi, ale jak dla mnie
jest nieco przygaszony i szybko się ulatnia. Szkoda, bo liczi uwielbiam i
myślałam, że ta wersja będzie moim faworytem.
Faworytem okazała się jednak wersja smoczy owoc.
Nie jadłam nigdy smoczego owocu i nie mam pojęcia jak pachnie, ale dla
mnie ten krem ma zapach poziomek. Zapach jest intensywny, ale z czasem
traci na mocy. A jak zaczyna się ulatniać to aż chce się ponownie
zaaplikować krem, żeby na nowo poczuć piękną woń. Ta wersja ma konsystencję w kolorze różowym.
Jeśli lubicie owocowe zapachy w kosmetykach, a Wasze dłonie nie potrzebują intensywnego odżywiania lecz jedynie dobrego nawilżenia na co dzień to polecam wypróbować kremy do rąk Fruity Jungle. Na wiosnę i lato rewelacyjne, zwłaszcza smoczy owoc.
Zamierzacie wypróbować te kremy? A może już mieliście okazję je poznać?
Liczi by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że u większości króluje smoczy owoc :D I ja go chcę :)
OdpowiedzUsuńSmoczy owoc mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńMam już swoje ulubione kremy do rąk, ale te kuszą swoimi owocowymi zapachami.
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam jeszcze okazji wypróbować tych kremów ale wyglądają bardzo bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńchyba każdej z nas najbardziej do gustu przypadł smoczy owoc, fajne są te kremy, używam ich w pracy
OdpowiedzUsuńJa osobiście ich nie mam, ale siostra dostała dwa warianty ;) Ten liczi mnie ciekawi ;) Próbowałam tylko jagodowego i jest naprawdę przyjemny ;)
OdpowiedzUsuńKrem z liczi mówi do mnie mamo i każda blogerka mnie nimi kusi!
OdpowiedzUsuńNie znam ich, ale bardzo mnie ciekawia. Czytalam juz o nich wiele pozytywnych opinii:)
OdpowiedzUsuńFajne sa te kremiki :)
OdpowiedzUsuńWidziałam te kremiki już w kilku miejscach, fajne są :D Wizualnie bardzo przykuwają uwagę! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne mają opakowania. Wybrałabym ten z jagodami acai :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze te kremy maja przepiękne opakowania ;) po drugie na pewno któryś z nich by mi się spodobał i używałabym go non stop ;)
OdpowiedzUsuń__________________________________________________________________________
Na moim blogu nowy post, po mojej małej nieobecności, zachęcam do przeczytania, pozdrawiam♥
Mam dwa - brakuje mi tego ze smoczym owocem, ale są bajeczne! Pachną i fajnie nawilżają. Liczi pachnie mi jak Hubba Bubba a acai jak jogobella jagodowa :D
OdpowiedzUsuńMuszę mieć te kremy 😍
OdpowiedzUsuńLiczi, smoczy owoc... sama nie wiem który bym wybrała, bo jestem fanką obu zapachów. Dodatkowy plus za piękną szatę graficzną.
OdpowiedzUsuńZ tego co czytam na blogach, to właśnie wersja smoczy owoc robi furorę :)
OdpowiedzUsuńKremy aż się proszą o zdjęcia, piękna szata graficzna! No i te zapachy - musza być obłędne:)
OdpowiedzUsuńMam mega ochotę je poznać i przetestować.
OdpowiedzUsuńOpakowanie zdecydowanie przyciąga uwagę :)
OdpowiedzUsuńmusza naprawde ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńDla mnie smoczy owoc wymiata
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy w kremach do rąk. Bardzo mi się podobają te zaprezentowane.
OdpowiedzUsuńTe kremy tak pięknie wyglądają, że sam wygląd kusi do kupna. Zdecyduję się na jeden na pewno ;)
OdpowiedzUsuńJa mam dokładnie te same, 3 kremiki :) Moim faworytem również został smoczy owoc :D
OdpowiedzUsuńnie miałam tych produktów, ale te warianty zapachowe bardzo mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńKupiłabym ze względu na opakowania bo są mega słodkie :D
OdpowiedzUsuńTe kremy wyglądają wręcz apetycznie :) Ktoś kto wymyślił te opakowania wiedział jak przyciągnać kobiecy wzrok :D
OdpowiedzUsuńDużo i nich słyszałam, zapewne pięknie pachną
OdpowiedzUsuńJa chętnie przygarnełabym wszystkie trzy wersje. Szata graficzna bardzo przyjemna dla oka i taka letnio-wiosenna
OdpowiedzUsuń