Singles day 11.11 - Dzień Singla z iperfumy.pl

W całej Polsce trwają przygotowania do obchodów Święta Niepodległości. W tym roku okazja do celebrowania jest szczególna, ponieważ jak zapewne wiecie, to już setna rocznica odzyskania niepodległości naszego kraju. Natomiast w Chinach 11.11 to Singles Day, czyli Dzień Singla. To święto zapewne większości z nas kojarzy się z różnego rodzaju obniżkami np. na Aliexpress. Jednak Dzień Singla zdaje się rozprzestrzeniać także poza Chiny. Ten dzień uważany jest za świetną okazję do robienia zakupów. W Polsce 11 listopada sklepy stacjonarne są pozamykane, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby obkupić się online.

Ja postanowiłam przejrzeć asortyment drogerii iperfumy.pl i wypatrzyłam całe mnóstwo produktów, które chciałabym kupić. Standardowo podczas wizyty na stronie internetowej drogerii zerknęłam do zakładki Prezenty i promocje. Jeśli robicie zakupy na iperfumy.pl to koniecznie tam zerkajcie, bo można trafić na fantastyczne okazje. Z tych aktualnych jest kod zniżkowy 11% na pędzle marki Sigma Beauty. Ja od dawna czaję się na pędzle tej firmy i chyba w końcu się zdecyduję. Ogromnie kusi mnie zestaw Sigma Travel Kit, czyli kilka pędzli w etui podróżnym. 

Fajna promocja dotyczy też marki Garnier. Zamawiając produkty tej marki za minimum 27 zł można otrzymać w prezencie maseczkę w płachcie z ekstraktem z czarnej herbaty. 

Kusząca zniżka jest też na produkty do ust marki Bourjois. Te z kodem rabatowym można dorwać ze zniżką aż 30%. Ja do tej pory nie mam jeszcze w swoich zbiorach żadnego kosmetyku do ust Bourjois, więc ta promocja zdecydowanie do mnie przemawia.

Powyższe promocje obowiązują do 12.11, więc prawie w Dzień Singla można z nich skorzystać, tak już na ostatnią chwilę. 

Nie samymi promocjami człowiek żyje, bo oferta iperfumy.pl jest tak bogata, że ciągle dopisuję coś do swojej wishlisty. Oto kilka perełek, które ostatnio wpadły mi w oko:

Świeca zapachowa DW HOME - podobno świece tej marki przepięknie pachną. Mnie przekonują już samym wyglądem. Ciężko zdecydować się na tylko jedną, ale na początek przygody nie ma co szaleć. No dobra, może dwie bym przygarnęła. Albo trzy. Wybór jest duży, a decyzja ciężka. Może Burnt Toffee? W końcu na sezon jesienno-zimowy zapach toffee powinien być strzałem w dziesiątkę. 

EOS Crystal - przezroczysty balsam do ust? Brzmi intrygująco. Do tego jest dostępny w wersji Hibiscus Peach, czyli będzie słodko i owocowo. Po prostu muszę go mieć. Już siedzi sobie w koszyku.

Oczyszczający żel micelarny Nivea Micellair Rose Water - z tego co kojarzę to najnowsza seria marki Nivea. Dawno nie miałam żelu do mycia twarzy z Nivei, więc myślę, że ta nowość to coś dla mnie. Podobno można nim też usuwać makijaż, nawet wodoodporny.

Pomadki do ust Maybelline SuperStay Matte Ink - polowałam na nie już jakiś czas temu i ciągle za mną chodzą. Podobno mają rewelacyjną trwałość. Na mojej liście jest odcień 10 Dreamer.

Podkład Eveline Cosmetics Liquid Control - na ten podkład też czaję się już dość długo. Wiem, że zbiera dużo pozytywnych opinii, więc chciałabym go przetestować. Kojarzy mi się z jednym z moich ulubieńców z Catrice, więc może byłabym z niego zadowolona.

Tak, to są moje plany zakupowe z okazji Singles Day. Pewnie oprócz tego wpadnie mi do koszyka kilka innych cudeniek, które koniecznie muszę mieć.

A Wy planujecie zakupowe szaleństwo z okazji Dnia Singla?