Masło do ciała Oriflame Swedish Spa Whipped Waves

Na blogach naczytałam się sporo dobrego o maśle do ciała Oriflame z serii Swedish Spa w wersji Whipped Waves. Byłam ciekawa tego kosmetyku i bardzo się ucieszyłam, gdy w końcu nadarzyła się okazja, żeby go wypróbować. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją tego produktu.

Masło do ciała Swedish Spa Whipped Waves umieszczone jest w plastikowym słoiczku o pojemności 200 ml, który pod wieczkiem został zabezpieczony sreberkiem. Kosmetyk ma gęstą, aksamitną konsystencję. W kontakcie ze skórą delikatnie się roztapia. Rozsmarowane szybko się wchłania, pozostawiając warstwę ochronną. Nie jest ona lepka, więc ubrania nie kleją się do skóry. Masło świetnie nawilża i odżywia skórę. Zaraz na początku składu ma olej kokosowy i masło shea, więc to zapewne głównie ich zasługa. Kosmetyk sprawdza się też po depilacji, łagodzi podrażnienia. Wydajność produktu jest przeciętna. Na uwagę zasługuje piękny zapach masła. Jest świeży, niby ogórkowy, trochę morski. Ciężko go jednoznacznie określić, ale sprawia, że chce się go czuć i czuć. Masło stosowane na wieczór zapewnia relaks dla skóry i zmysłów. Kosmetyk jest z serii Swedish Spa i rzeczywiście, można urządzić sobie z nim małe spa w domowym zaciszu. Od razu nabiera się ochoty na inne produkty z tej serii.

Domowe spa jest bardzo przyjemne, ale żeby w pełni się zrelaksować to warto wybrać się do prawdziwego spa. Tam zajmą się nami profesjonaliści, więc wystarczy leżeć i pachnieć. Najlepszy voucher do Spa w Warszawie znajdziecie w Healthy Beauty.

Przyjemnie używa się tego masła. Wiele osób je polecało i faktycznie ja też po przetestowaniu mogę je polecić. Warto wypróbować ten produkt.

Mieliście już okazję używać tego masła? Lubicie produkty z serii Swedish Spa z Oriflame?