Walka z pierwszymi oznakami starzenia z produktami Ava Opuntica
Pierwsze zmarszczki zaczynają pojawiać się już po 25 roku życia. Dlatego też po przekroczeniu tego wieku warto powoli rozglądać się za kosmetykami przeciwzmarszczkowymi. Ja stawiam na naturalne składniki, bo je można stosować nawet profilaktycznie. W ostatnim czasie w mojej pielęgnacji są obecne kosmetyki Ava Opuntica, o których dzisiaj chciałabym napisać parę słów.
Produkty Ava Opuntica swoje działanie przeciwzmarszczkowe opierają na ekstrakcie z organicznej opuncji figowej. Ta roślina znana jest ze swojego dobroczynnego wpływu na urodę. W skład serii Opuntica wchodzą: przeciwzmarszczkowy krem na dzień, regenerujący krem pod oczy, esencjonalny krem na noc oraz serum odmładzające.
Przeciwzmarszczkowy krem na dzień to produkt o lekkiej, nietłustej formule. Zaaplikowany na skórę wchłania się błyskawicznie i nie pozostawia żadnej warstwy. Z powodzeniem można stosować go pod makijaż. Produkt nie zapycha skóry, ani nie obciąża jej. Zapewnia cerze odpowiednie nawilżenie na cały dzień. Dobrze nawilżona skóra jest gładka i miękka, co zapobiega powstawaniu zmarszczek (a właściwie takich "zagnieceń" z niedostatecznego nawodnienia skóry, które zaniedbane przechodzą w trwalsze zmarszczki). Krem ma przyjemny, świeży zapach, a to dodatkowo umila jego stosowanie. Produkt ma pojemność 50 ml i umieszczony jest w plastikowym słoiczku zabezpieczonym sreberkiem. Cena kremu to ok. 38 zł.
Regenerujący krem pod oczy ma konsystencję masła. W opakowaniu jest gęsty, zbity, a w kontakcie ze skórą przyjemnie się roztapia. Wystarczy nałożyć niewielką ilość, żeby ukoić, nawilżyć i odżywić okolice oczu. Ja preferuję aplikację kremu na noc, bo nałożony na dzień, pod makijaż trochę osłabia jego trwałość. Produkt jest praktycznie bezzapachowy, więc nie podrażnia oczu. Kosmetyk niweluje opuchliznę pod oczami, ale raczej nie zmniejsza cieni. Warto trzymać go w chłodnym miejscu i taki schłodzony nakładać na skórę - wtedy świetnie odpręża i odświeża spojrzenie. Krem pod oczy ma bardzo podobne opakowanie do kremu na dzień, ale jest ono szersze i nieco niższe (ma pojemność 30 ml). Cena kremu to ok. 34 zł.
Esencjonalny krem na noc to mój ulubieniec z tej serii. Ma treściwą konsystencję, tłustawą, ale nie przeciąża skóry. Krem wspaniale odżywia i regeneruje skórę. Ja zwykle nakładam grubszą warstwę, więc w moim przypadku wydajność nie jest najlepsza. Jednak efekty jego działania są rewelacyjne. Rano skóra wygląda na bardzo wypoczętą. Jest gładka, miękka i promienna. Przy regularnym stosowaniu staje się elastyczna i ujędrniona. Krem nie zapycha cery, za co duży plus. Ma przyjemny zapach, ale znacznie delikatniejszy niż wersja na dzień. Opakowanie jest identyczne jak w kremie na dzień. Cena kremu to ok. 38 zł.
Serum odmładzające ma rzadką konsystencję, ale bardziej kremową niż zwykle mają tego typu produkty. Szybko się wchłania pozostawiając delikatną, aczkolwiek lepką warstwę na skórze. Ja na serum nakładam krem na noc, ale kilka razy stosowałam je solo. Serum ma podobne działanie do kremu, ale zawiera bardziej skoncentrowaną dawkę ekstraktu z opuncji figowej. Oprócz tego w składzie ma też olej z awokado i olej arganowy. Umieszczone jest w wygodnym opakowaniu z pompką. Na początku pompka nie chciała mi działać, ale po kilku użyciach zaczęła pracować jak należy. Serum ma pojemność 50 ml, a jego cena to ok. 27 zł.
Szata graficzna serii Opuntica jest minimalistyczna, co dla mnie jest plusem. Lubię takie niewymyślne opakowania. Kolorystyka serii to połączenie zieleni ze złotem. Na kartonikach mamy dodatkowo grafiki opuncji figowej.
Jestem bardzo zadowolona z działania tych produktów. Nie mam co prawda problemów z większymi zmarszczkami, ale pierwsze już pojawiają się na czole. Dzięki stosowaniu tych kosmetyków na razie udało mi się ich pozbyć.
Stosujecie już kosmetyki przeciwzmarszczkowe? Stawiacie na naturalne składniki czy wolicie syntetyczne związki? Znacie serię Ava Opuntica?
Kosmetyki prezentują się niezwykle luksusowo. Bardzo podoba mi się ich szata graficzna. Ciekawa jestem jak by się u mnie spisały, do tej pory z opuncją to miałam tylko kosmetyki do włosów.
OdpowiedzUsuńKosmetyki wygladaja bardzo kuszaco, a ja swoim zwyczajem zwrocilam uwage na krem pod oczy ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie używam przeciwzmarszczkowych kosmetyków,ale chyba niedługo będę musiała :) A marki nie znam :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, seria odpowiadałaby potrzebom mojej skóry :) a ceny są przystępne :)
OdpowiedzUsuńpiękne opakowania, zdecydowanie zwracają uwagę
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi sie opakowania tej linii :) Ava to naprawdę dobra marka, więc ciekawa jestem tych produktów :)
OdpowiedzUsuńPowiem, że szata graficzna jest bardzo ładna, nie miałam jeszcze kosmetyków z opuncją figową, mocno mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńI ja nie mam jeszcze zbyt dużych zmarszczek, ale tego typu kremów już należy używać :) Podobają mi się opakowania i grafika opuncji :D
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy to wypróbuję, bo idealnego nadal szukam. Może z tym się uda
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie muszę używać jeszcze takich produktów :D Ale fajnie, że Ty jesteś z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZ Avy miałam kiedyś kosmetyki, wspominam bardzo dobrze :) ciekawi mnie krem pod oczy,od jakiegoś czasu zaczęłam stosować tego typu produkty :)
OdpowiedzUsuńProduktow nie znam ale opakowania przyciganely moja uwage ;)
OdpowiedzUsuń