Sunkiss Garden od Oriflame - słodki zapach na lato

Zapowiada się kolejny upalny dzień. Ja zdecydowanie wolę skwar, niż gdyby miało padać i być zimno. Jednak nie będę zbytnio rozwodzić się we wstępie, tylko od razu przechodzę do tematu wpisu, czyli recenzji wody toaletowej Sunkiss Garden z Oriflame.

Umieszczona w niewielkim, geometrycznym flakoniku o pojemności 50 ml z przezroczystym korkiem woda toaletowa Sunkiss Garden z Oriflame to słodka, owocowa kompozycja. Przy kilku pierwszych użyciach wydawała mi się zbyt słodka, ale jednak z czasem przekonałam się do tej mieszanki. W nutach zapachowych Sunkiss Garden mamy połączenie owoców i kwiatów. Nuty głowy tworzone są przez cytrynę, marakuję i pitaję. To ta początkowa słodycz, którą wyczuwa się tuż po rozpyleniu perfum na skórę. Jest mocno słodka, ale nie cukierkowa, być może za sprawą kwaskowatości cytryny. Serce zapachu to mieszanka malin, konwalii i frangipani. Ja tych nut serca nie wyczuwam jakoś szczególnie, ciężko je wyodrębnić, bo przeplatają się z głową zapachu. Kolejne nuty to nuty bazowe, wśród których obecne są praliny, drzewo cedrowe i piżmo. To ciepła baza, z dozą słodyczy. Ja takie nuty bazowe zwykle kojarzę z perfumami na jesień i zimę, ale o dziwo w Sunkiss Garden kojarzą mi się iście letnio. Nie wypadają ciężko ani mdło, nie męczą nawet w gorące dni. Woda toaletowa Sunkiss Garden to bardzo przyjemna kompozycja, idealna na lato, ale typowo dla fanów słodkich aromatów. Ja ogólnie wolę świeże, mydlane nuty, ale po Sunkiss Garden sięgam bardzo chętnie. Jedyny minus tego zapachu to bardzo kiepska trwałość. Właściwie to już po godzinie nie ma śladu na skórze po tej wodzie. To duży minus, ponieważ trzeba się psikać kilka razy dziennie żeby utrzymywać zapach. Na ubraniach trwałość jest trochę lepsza.

Podsumowując, Sunkiss Garden to dość słodki, ale przyjemny zapach na letnie dni zamknięty w ładnym flakoniku. Jednak mógłby mieć lepszą trwałość.

Lubicie takie słodkie kompozycje? A może mieliście już okazję wypróbować wodę toaletową Sunkiss Garden?