Balsam do ciała Joanna Sensual z kolagenem morskim - niedrogi przyjemniaczek ♥
Nie przepadam za balsamami do ciała z parafiną w składzie, ale czasami robię wyjątki i sięgam po takie produkty. Tym razem w moje ręce do przetestowania wpadł balsam do ciała z kolagenem morskim od marki Joanna z linii Sensual.
Zgodnie z obietnicami producenta kosmetyk ma ujędrniać i nawilżać skórę. Czy tak jest? Z pewnością dobrze nawilża, zmiękcza i wygładza. Pozostawia delikatny, nietłusty i nielepki filtr ochronny na skórze, który zapobiega odparowywaniu wody. Lubię efekt miękkiej i gładkiej skóry, jaki daje ten produkt, więc nie żałuję sobie go. Nie zauważyłam za to, żeby ujędrniał skórę. Być może moja jest jeszcze na tyle jędrna, że po prostu nie widzę różnicy. Przy regularnym stosowaniu (u mnie dwa razy dziennie) butelka kosmetyku szybko się opróżnia. Balsam ma ładny, morski zapach, który latem bardzo uprzyjemnia jego stosowanie. Skład kosmetyku jest przeciętny, ale warto zaznaczyć, że ponad 90% składników jest pochodzenia naturalnego. Balsam umieszczony jest w dość twardej butelce zamykanej na zatrzask, charakterystycznej dla produktów marki Joanna. Butelka jest przezroczysta, a dzięki temu dokładnie widać ile w niej pozostało. Cena tego kosmetyku to ok. 6 zł/200 g, więc można powiedzieć, że to balsam na każdą kieszeń. Ja go polubiłam i uważam, że jest przyjemny i warty wypróbowania. Wolałabym tylko, żeby miał trochę inne opakowanie (może tubka?), bo przy ostatnich użyciach ciężko go wydobyć ze środka.
To niedrogi kosmetyk, który spisuje się nieźle. Nie grzeszy wydajnością, ale pod względem działania jest w porządku. Do tego przyjemnie pachnie ♥
Lubicie kosmetyki marki Joanna?
Już dawno dawno nie miałam niczego z Joanny! :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki do. Ciała Joanna
lubię kosmetyki laboratorium Joanna, tego balsamu nie używałam jeszcze,najczęściej wracam do owocowych peelingów
OdpowiedzUsuńW sumie można by go przetestować :)
OdpowiedzUsuńlubie kosmetyki tej marki ale tego akurat nie znam ;)
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie abym miala jakikolwiek balsam od Joanny, chetnie ten poznam osobiscie ;)
OdpowiedzUsuńJuż nawet nie pamiętam, kiedy osataatni raz kupiłam balsam do ciała. Wciąż nie mogę zużyć tego wielkiego z Isany :)
OdpowiedzUsuń