Kosmetyczni ulubieńcy kwietnia '20
W pierwszym majowym wpisie przychodzę z ulubieńcami z minionego miesiąca, czyli kwietnia. Ulubieńców z marca nie pokazywałam na blogu, ponieważ przez pandemię jakoś nie testowałam zbyt wielu nowości. Pomijając zatem marzec przechodzę do pokazania moich ulubionych kosmetyków z kwietnia.
Eco żel do mycia twarzy Lirene Natura Organiczna biała herbata
Ten kosmetyk otrzymałam w prezencie urodzinowym od Natalii z bloga jakpiekniebyckobieta.pl. Był on na mojej wish liście już jakiś czas, więc cieszę się, że go dostałam. Polubiłam się z nim od pierwszego użycia. Świetnie oczyszcza skórę twarzy, jednocześnie nie przesuszając jej. Ma świeży, cytrynowo-herbaciany zapach, który uprzyjemnia stosowanie. Do tego dochodzi wygodne opakowanie z pompką. Wkrótce poświęcę mu cały wpis na blogu, więc jeśli jesteście ciekawi szczegółów to bądźcie na bieżąco.
Krem do rąk Eveline I Love Vegan Food Malina & Kolendra
Jeden z moich ostatnich kwietniowych nabytków, ale niemalże od razu stał się moim ulubieńcem. Kosmetyk dobrze nawilża skórę moich dłoni, która w ostatnim czasie jest bardzo wymagająca. Szybko się wchłania, pozostawiając nietłustą i nielepką warstwę ochronną. Pachnie przepięknie, malinowo. Zamierzam wypróbować jeszcze wersję z mango.
Odżywka do włosów Aussie Miracle Moist
Tą odżywkę miałam już jakiś czas temu w wersji mini i zrobiła na mnie dobre wrażenie. Jednak dopiero niedawno trafiła do mnie w pełnowymiarowym opakowaniu i stała się hitem. Skład tej odżywki nie jest jakiś super, ale pod względem działania sprawdza się u mnie doskonale. Dobrze nawilża włosy, wygładza i ułatwia rozczesywanie. Ma też genialne opakowanie - butelkę, z której wyciska się odżywkę jak z tubki. Nie trzeba nic otwierać ani odkręcać - wystarczy ścisnąć butelkę i samo leci. Wspaniałe rozwiązanie.
Lekkie masło do ciała Mawawo w wersji Truskawka & Rabarbar
Przy pierwszym użyciu stwierdziłam, że to masło jest takie sobie. Wraz z kolejnymi użyciami całkowicie zmieniłam zdanie. To masło sprawdza się rewelacyjnie. Ma lekką konsystencję, wchłania się błyskawicznie i nie zostawia tłustej warstwy. Jednocześnie jest treściwe i zapewnia skórze świetne nawilżenie i odżywienie. Na plus wypada też truskawkowy zapach, który utrzymuje się przez dłuższy czas po aplikacji.
Żel pod prysznic Isana Yoghurt & Fruit
Podejrzewam, że tą wersję zapachową żelu zna już mnóstwo osób, bo to żadna nowość. Ja jednak w kwietniu skusiłam się na nią pierwszy raz i jestem absolutnie zakochana w tym zapachu. Jest mocno owocowy, landrynkowy, ale nie mdły. Jeśli nie znacie tej wersji, a lubicie żele pod prysznic z Isany to bardzo polecam ten wariant.
Woda perfumowana Avon Eve Elegance
Ostatnia z moich ulubionych kosmetyków w kwietniu jest woda perfumowana Avon Eve Elegance. Pisałam o niej już tutaj, więc odsyłam po szczegóły. Woda ta ma cudny, wiosenny zapach, dobrą trwałość i moc, a także śliczny flakonik.
Wśród moich kwietniowych ulubieńców nie ma żadnego produktu z kolorówki, ponieważ cały miesiąc się nie malowałam. Już nie pamiętam kiedy przez tak długi okres czasu nie miałam makijażu. Teraz już wracam do malowania, więc może w maju coś nowego dojdzie do ulubieńców z tej kategorii.
A jakie kosmetyki Wy macie wśród swoich kwietniowych ulubieńców?
Znam krem do rąk z Eveline i też żel pod prysznic Isana, oba produkty dobrze się u mnie sprawdzają. :)
OdpowiedzUsuńSuper, że u Ciebie też sprawdzają się te kosmetyki :)
UsuńTo lekkie masło do ciała bardzo mi się spodobało :)
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie i fajnie działa :)
UsuńJa ostatnio też się nie maluje, ale obiecuje sobie poprawę. Krem Eveline I love vegan chętnie sobie sprawię. Byłam zadowolona z balsamu do ciała z tej samej serii.
OdpowiedzUsuńWarto się malować, bo kosmetyki stoją odłogiem, aż się przeterminują :D
UsuńTo masło Mawawo brzmi ciekawie😄
OdpowiedzUsuńI jest ciekawe :D
UsuńMasło do ciała mnie zaciekawiło. Też ostatnio mało się maluję przez to siedzenie w domu :)
OdpowiedzUsuńJak się nigdzie nie wychodzi to ciężko się zabrać za malowanie :)
UsuńTeż lubię żale z Isany :)
OdpowiedzUsuńMasz jakiś ulubiony wariant zapachowy?
UsuńTen żel z Isany uwielbiam. Zapach ma fenomenalny aż chce się go zjeść.
OdpowiedzUsuńOj tak, pachnie... przepysznie :)
UsuńTo masła Mawawo jest mega!! uwielbiam też wersję śliwka w czekoladzie. Przecuda!!
OdpowiedzUsuńOoo, koniecznie muszę wypróbować tą wersję!
UsuńZnam ten żel z Isany. Pięknie pachnie ale zapach mógłby dłużej się utrzymywać na skórze
OdpowiedzUsuńJa zaraz po myciu używam balsamu, więc zapach żelu u mnie i tak byłby "przykryty" :)
UsuńNie znam niestety żadnego z tych kosmetyków, ale na tę wodę od Avon mam bardzo ochotę :)
OdpowiedzUsuńPolecam tą wodę - na pewno będziesz zadowolona :)
Usuńoj pieknie u Ciebie jak zwykle a gdzie mozna nabyc Mawawo ?
OdpowiedzUsuńJa mam akurat z kremdelakrem.pl :) Ty chyba jesteś z Poznania, a ten sklep oferuje tam odbiór osobisty jak coś :)
UsuńZnam Eve Elegance, żel Isany i kremik do rąk Eveline :) Prócz perfum bardzo lubię pozostałe produkty!
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
Usuńto masełko pewnie też stałoby się moim ulubieńcem, może kiedyś je poznam.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam - super działanie i zapach :)
UsuńTego żelu z Lirene nie znam, ale samą serię kosmetyków tak i bardzo się z nią polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńTo musisz poznać też i żel - myślę, że będziesz zadowolona :)
UsuńBardzo lubię żele Isany. Ten wariant zapachowy również :)
OdpowiedzUsuńSą tanie a dobre :)
UsuńTen żel pod prysznic Isana Yoghurt & Fruit muszę koniecznie zakupić:) Zachęciłaś mnie opisem jego zapachu.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, bo pachnie przepięknie :)
UsuńTak naprawdę nie znam żadnego z nich. Lirene te nowe produkty zapowiadają się super - właśnie zaczynam testować :)
OdpowiedzUsuńJa zamierzam jeszcze dokupić coś z tej serii :)
UsuńO kosmetykach lirene natura jest teraz całkiem głośno. Dużo osób chwali. Sama zakupilam z tej serii peelingz ale stosowałam tylko raz. Staram się robic peeling raz dlna dwa tygodnie. Muszę się więc jeszcze powtrzymać z opinią. Na pewno warto zwrócić uwagę na ich opakowania. Sa wykonane z trzciny cukrowej? Obybwięcej takich rozwiązań w innych kosmetykach:)
OdpowiedzUsuńO nawet nie wiedziałam o tych opakowaniach :) Faktycznie super rozwiązanie i oby więcej takich!
Usuń