Majowa pielęgnacja skóry: balsam Yope Bez i Wanilia
Lubicie produkty marki Yope? Ja robiłam do nich dwa podejścia. Za pierwszym razem jakoś nie zrobiły na mnie wrażenia, a za drugim bardzo się z nimi polubiłam. W dzisiejszym wpisie przygotowałam recenzję jednego z moich najnowszych nabytków firmy Yope - balsamu do ciała Bez i Wanilia. Kupiłam go pod koniec kwietnia, więc pora na opinię.
Kosmetyk umieszczony jest w opakowaniu z pompką. Szata graficzna balsamu jest bardzo ładna - pastelowa, z radosną, wiosenną grafiką w stylu charakterystycznym dla kosmetyków Yope. Mam zastrzeżenia co do pompki, ponieważ jeśli nie zasłonię jej blisko ręką podczas naciskania to produkt leci niczym pocisk w drugi koniec łazienki ツ Konsystencja kosmetyku jest dość lekka, aczkolwiek jakby z domieszką olejku. Po aplikacji na skórę balsam szybko się wchłania pozostawiając delikatną warstwę ochronną. Nie jest to lepka powłoka, lecz taka warstwa potęgująca efekt nawilżenia. Stosowanie tego balsamu jest bardzo przyjemne. Czuć, że skóra jest dobrze nawilżona i odżywiona, a przy tym nieobciążona produktem. Balsam Yope sprawdza się też po depilacji - łagodzi podrażnienia i zapobiega swędzeniu skóry. Ja sięgam po niego codziennie wieczorem, chociaż nie zawsze nakładam go na całe ciało. Zdarza mi się stosować go tylko na nogi, ponieważ tutaj zawsze najbardziej odczuwam przesuszenie od częstych depilacji (używam maszynek jednorazowych). Jestem bardzo zadowolona z działania tego balsamu i nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobrze się spisywał. Przyznam szczerze, że kupiłam go głównie dla zapachu. Ten oczywiście jest piękny, idealnie majowy. Balsam pachnie jak świeżo zerwany bez, okraszony delikatnie wanilią. Utrzymuje się na skórze przez dłuższą chwilę po aplikacji. Wydajność balsamu jest całkiem niezła - po prawie miesiącu zostało go jeszcze sporo w opakowaniu. Widziałam, że w asortymencie Yope pojawił się kolejny zapach: Jagody Goji i Wiśnia. Po wykończeniu mojego balsamu na pewno skuszę się na tą nową wersję zapachową.
A Wy lubicie kosmetyki Yope?
ja kończę zimową wersję z goździkami, ten balsam będzie następny,uwielbiam yope, ich produkty są bardzo wydajne
OdpowiedzUsuńTeż miałam zimową wersję, ale już wykończyłam :) Na pewno będziesz zachwycona tym zapachem :)
UsuńKosmetyki od Yope po primo wyglądają po prostu cudnie<3 Kocham ich za te etykiety <3 Ciekawi mnie jak składowo wypada
OdpowiedzUsuńSkład jest bardzo ładny, naturalny :)
UsuńLubię zapach bzu :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńJestem ciekawa tego połączenia zapachowego :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że by Ci się podobało :)
UsuńJa kupiłam wanilia i cynamon - jeszcze nie używałąm, bo kończę inny balsam, ale zapach też jest piękny :)
OdpowiedzUsuńTą wersję zamierzam kupić na jesień :)
Usuń