Recenzja serum peptydowego z bakuchiolem Medik8 ze sklepu 4skin.pl

 

Dobieracie produkty pielęgnacyjne według wieku czy kierujecie się czymś innym? Moja trzydziestka coraz bliżej, więc pora przedstawiać się na bardziej treściwe produkty pielęgnacyjne. U mnie absolutnie nie jest to na zasadzie podziału kosmetyków 20+, 30+ itp. Patrzę raczej na składy oraz formuły produktów i dobieram te odpowiednie do potrzeb mojej skóry w danym czasie. Przez ostatni miesiąc testowałam serum peptydowe z bakuchiolem Medik8 ze sklepu 4skin.pl i dziś przyszła pora na recenzję. To serum włączyłam do pielęgnacji wieczornej, aczkolwiek śmiało można używać je też na dzień.

 

Bakuchiol - co to takiego?

 

Zacznijmy od paru słów na temat kluczowego składnika serum Medik8, czyli bakuchiolu. Myślę, że nie każdy miał styczność z tą substancją, nie każdy wie co to takiego, więc taki krótki zarys właściwości i działania.

Bakuchiol nazywany jest też roślinnym retinolem. Ten składnik pozyskiwany jest z nasion indyjskiej rośliny Babchi. W działaniu jest podobny do retinolu (wit. A), ale skóra lepiej go toleruje (nie powoduje podrażnień). Nie każdy może stosować kosmetyki z retinolem, więc jego roślinny odpowiednik jest świetną opcją dla takich osób. 

W serum Medik8 Bakuchiol Peptides oprócz bakuchiolu znajdziemy takżę olej Inka (Inca Inchi), wąkrotka azjatycka, aloe vera oraz różne ekstrakty i oleje roślinne. Skład produktu jest bogaty. To bomba odżywcza dla skóry.  

Moja opinia o serum peptydowym z bakuchiolem Medik8

 

KONSYSTENCJA

 

Serum ma tłustą, olejkową konsystencję. Po aplikacji na skórę przypomina mi suchy olejek - czuć charakterystyczną olejową tłustość, a jednocześnie skóra nie błyszczy się i nie klei, a w dotyku jest matowy. Ja to serum stosuję na noc. Producent zaleca dozę wielkości 6 kropel. Ja stosuję mniej więcej tyle, ale nie wyliczam dokładnie co do kropli. 

 

 

ZAPACH

 

Kolejna kwestia to zapach produktu. Ten jest bardzo przyjemny: słodkawy, ale nie mdły. Określiłabym go jako ciepły i odprężający. Lubię ładnie pachnące kosmetyki pielęgnacyjne, więc zawsze zwracam uwagę na ten aspekt. 

 

 

WYDAJNOŚĆ

 

Po prawie miesiącu stosowania zużyłam ok. 1/3 buteleczki. To oznacza dobrą wydajność. Z serami różnie bywa - niektóre po miesiącu sięgają dna. A tutaj zostało mi jeszcze całkiem sporo w buteleczce.

 

 

OPAKOWANIE

 

A jak już jesteśmy przy buteleczce to ta jest szklana, z grubszym dnem i wygodną pipetą. Ma pojemność 30 ml. 

 

 

 

DZIAŁANIE

 

I na koniec kwestia najważniejsza, czyli działanie. Muszę przyznać, że serum peptydowe z bakuchiolem Medik8 robi robotę. Skóra staje się z dnia na dzień coraz gładsza i bardziej jędrna. Widać, że jest wyraźnie odżywiona. Cera robi się pełna blasku, a jej koloryt wyrównuje się. Mam wrażenie, że nawet trochę przybladły moje piegi, których od lat nie lubię. Ponadto serum łagodzi niedoskonałości i przyspiesza ich znikanie. Gdy za dnia wyskoczy mi jakaś niespodzianka na skórze, to na kolejny dzień jest już ujarzmiona. Warto też wspomnieć, że serum peptydowe z bakuchiolem Medik8 nie zapycha skóry. 

 

Ja to serum otrzymałam do wypróbowania od sklepu 4skin.pl. To moje pierwsze zamówienie z tego sklepu i moje wrażenie jest bardzo pozytywne. Szybka dostawa, pięknie zapakowana przesyłka (pokazywałam dokładnie na IG), a do tego dołączone odpowiednio dobrane próbki. W paczce znalazłam też gadżet z logo sklepu - opaskę zapinaną na rzep, która idealnie sprawdza się np. podczas robienia maseczek. Sklep 4skin.pl oferuje darmową dostawę na terenie UE, a także możliwość konsultacji z kosmetologiem przy doborze produktów. Oprócz tego można zbierać punkty w programie lojalnościowym i wymieniać je na zniżki. 

 

 

Używaliście kiedyś produktu z bakuchiolem w składzie? Znacie markę Medik8? A może macie zamiar wypróbować to serum?